POBIERZ CAŁE SZKOLENIE - VIDEO i PDF

wtorek, 26 października 2010

Patterny / jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 7

Przerwać i zdestabilizować. Tak żeby ją wytrącić z jej zwykłego toru. I zmienić jej stan. Dlatego wczoraj mieliście mówić komplementy nie na temat wyglądu.


Źle:
Jest pani bardzo ładna.
E mała, masz śliczne nogi.
Czy ktoś ci już mówił, że masz śliczną dupcię?
Ty, ale ładne cycki.
Przepraszam, jest pani bardzo ładna, czy możemy chwilę porozmawiać?

Dobrze:
Chciałbym pani powiedzieć komplement na temat pani bransoletki.
Fantastycznie się pani śmieje.
Muszę pani powiedzieć, że dawno nie widziałem osoby, która emanuje tak niezwykłą dynamiczną energią.
Przepraszam bardzo – chciałbym pani powiedzieć, czy ćwiczy pani sztuki walki?

Zrobić coś zupełnie innego, czego się nie spodziewa, tak samo pauza w zwrocie

„przepraszam bardzo, muszę pani coś powiedzieć (pauza) ...”

Robisz pauzę. Dajesz jej myśl. Ona nie wie co się dzieje. Co on chce mi powiedzieć? Czy ptak mi nasrał na sukienkę?

Muszę pani powiedzieć komplement. Ma pani nieprawdopodobny obwód bicepsa.
Ma pani fantastycznie dobrane kolory ubrania.
Muszę pani powiedzieć komplement na temat tego wzoru na pani sukience. Jest niezwykle dynamiczny.

I destabilizujesz jej oczekiwanie. Jak gdyby wywołujesz moment, w którym ona przez chwilę nie wie co się dzieje. I w tym momencie jedziesz dalej. Masz jej uwagę. I możesz jej zasiać.

Patterny służą, żeby jej włożyć do głowy, coś czego tam wcześniej nie miała.

Kiedyś zrobiłem coś takiego. Wsiadłem sobie do pociągu na Centralnym. Wsiadłem bez biletu bo nie chce mi się stać w kolejkach. Dopłacę 7 złotych i cześć. Poza tym mogę sobie wybrać miejsce koło kogoś, koło kogo mam ochotę siedzieć. Idę i widzę: siedzi fajna laska tuż przy drzwiach na korytarz. Minąłem ją, wymieniliśmy takie spojrzenia obślizgując się wzrokiem, zrobiłem trzy kroki, zatrzymałem się i wróciłem się. Popatrzyłem na nią. Otworzyłem drzwi i powiedziałem:

Przepraszam bardzo. Przepraszam, że pani przerywam, ale muszę pani coś powiedzieć.
Hmm ?
Czy pani mieszkała kiedykolwiek na Harlsdayle w Londynie?
Nie, nigdy nie byłam w Londynie.
To ja znam pani sobowtóra. Tylko nie mogę sobie przypomnieć skąd. (ona się zainteresowała, to ja wsiadłem) No dobrze – a teraz się przyznam – nie znam pani sobowtóra, ale jak przechodziłem, zrobiła pani na mnie takie wrażenie, że mnie zastopowało w miejscu i nie wiedziałem co powiedzieć, ale czułem że muszę się przedstawić i poznać panią. I powiedziałem pierwszą z brzegu głupią rzecz, narażając się na to, że pomyśli pani, że jestem idiota, tylko po to, aby mieć okazję się poznać. Dzień dobry, Mam na imię Andrzej
(roześmiała się) Dzień dobry.
Chwila rozmowy o czymś innym
To niesamowite, że ludzie się czasami spotykają w dziwny sposób.
Tak
Większości ludzi nie starcza wyobraźni, na to żeby sobie wyobrazić siebie (pokazanie na nią) jak spotyka kogoś zupełnie nieznajomego i w ciągu paru minut zaczynasz się czuć tak jakbyś znała tą osobę od dawna. (dalej kolejne wzorce)

Co to robi? Większości ludzi nie starcza wyobraźni - prowokacja – nie wiem czy masz na tyle elastyczną wyobraźnię i odważną. Co, ja nie mam elastycznej wyobraźni? I odwagi? Ja sobie nie wyobrażę ?!?! A właśnie że sobie wyobrażę.
Gdybym powiedział do niej: wyobraź sobie / przypomnij sobie jak kiedyś spotkałaś kogoś z kim od razu się poczułaś blisko i znajomo... To ona powie: a co on mi tu próbuje robić. Ale ja sprowokowałem ją. Powiedziałem: większości ludzi nie starcza wyobraźni, żeby wyobrazić sobie jakby to było i cała reszta. A jej umysł mówi: jak to, większości ludzi nie starczy wyobraźni, a mnie właśnie starczy. I już ma obraz w głowie, w którym widzi jak ona spotkała mnie i od razu poczuła się swobodnie. I rozmowa dalej się toczy. Na następnym etapie, później, można z tym robić różne rzeczy.

W dowolnym momencie pamiętaj o tym, że twoim celem jest wsadzenie jej do głowy obrazu, który wywoła uczucia, ok.? Jak najlepiej sprowokować, jak wślizgnąć się do umysłu, ale podstawowa, najważniejsza zasada to jest taka, żeby wsadzić jej do głowy wyobrażenie, bo ona wtedy będzie myśleć, że to jest jej wyobrażenie. Np. pół godziny temu, gdybym cię zapytał czy miałeś jakąś myśl, żeby kiedykolwiek wstąpić do klasztoru, powiedziałbyś, że nie. A teraz gdybym cię zapytał: „Czy myślałeś kiedykolwiek o tym, aby wstąpić do klasztoru?” Myślałeś, pewnie że myślałeś. Ja ci to wsadziłem do głowy. Tylko ty o tym wiesz, ale ona nie będzie o tym wiedziała. Jej poczucie jest takie: myślałam o tym. Większość ludzi mówi: nawet mi to przez myśl nie przeszło, po czym jednak mówi: wiesz co, kiedyś mi to jednak przeszło. Jasne, że ci przyszło, bo ja ci to włożyłem do głowy. I ona jest oswojona z tą myślą. Można to robić na różnych etapach.

Chcesz umieścić w jej głowie różne obrazy, ale również swój głos. Ponieważ wtedy ona myśląc o tobie będzie również słyszeć twój głos. I twój głos stanie się czynnikiem wyzwalającym rozmaite myśli, rozmaite uczucia i rozmaite emocje. Jak potem dzwonisz do niej przez telefon albo nawet posyłasz jej SMS-a, albo posyłasz jej e-mail to ona go czyta twoim głosem. Ona słyszy ten głos w swojej głowie i trochę trudno się jej od tego opędzić.

Co to znaczy dla kobiety, że ona myśli cały czas o jakimś facecie?
Że jest zakochana. Użyteczny stan. Jakoś zapomnieliśmy o tym, ale bardzo często to bywa użyteczny stan...

0 komentarze:

Prześlij komentarz