POBIERZ CAŁE SZKOLENIE - VIDEO i PDF

niedziela, 31 października 2010

Wyrażenia wprowadzające / jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 9

Wyrażenia wprowadzające – głównym celem wyrażeń wprowadzających jest wprowadzanie ukrytych poleceń do umysłu kobiety w sposób niezauważalny.

Jeżeli ja jej powiem wprost: „zauważ, że czujesz się mną absolutnie zafascynowana”, to ona może powiedzieć – eeeeee, wcale się nie czuję tobą absolutnie zafascynowana.
Natomiast gdy powiem: „gdybyś miała zauważyć, że czujesz się mną absolutnie zafascynowana, to czy byłabyś bardzo zdziwiona?” (może tak, może nie)

Co mi daje słowo wprowadzające gdybyś miała? To daje coś takiego, że to się nie dzieje naprawdę, to jest tylko takie gdybanie ;-)

„Gdybyś miał sobie teraz wyobrazić, że podchodzisz do najpiękniejszej kobiety, wypowiadasz do niej kilka słów a ona się rzuca ci do stóp i błaga, ażeby mogła zostać twoją seksualną niewolnicą.”
Co to daje? Kto z was miał obraz takiej sytuacji w swoim umyśle? Zwróćcie uwagę, że znowu używam tu języka ogólnego, ja nie mówię jaki konkretny, np. wyobraź sobie Jennifer Lopez czy Catherine Zeta-Jones, ale mówię: wyobraź sobie, że podchodzisz do najpiękniejszej kobiety. W twoim umyśle jest obraz jakiejś najpiękniejszej kobiety, która jest najpiękniejsza dla ciebie. I mimo że to było w trybie warunkowym: gdybyś miała sobie wyobrazić, to jednak twój umysł zaczął to produkować.

W momencie gdy mówisz do kobiety:
„gdybyś miała sobie wyobrazić, że spędzamy z sobą upojną noc” to jest to zupełnie coś innego niż „spędźmy ze sobą upojną noc” czy „wyobraź sobie, że spędzamy z sobą upojną noc”

Pamiętacie film „Niemoralna propozycja” gdzie Robert Redford jako multimilioner daje Demi Moore propozycję miliona dolarów za to że ona z nim spędzi noc. On dokładnie zaczął od czegoś takiego: „gdybym ci zaproponował milion dolarów za spędzenie ze mną upojnej nocy, to jaka byłaby twoja odpowiedź” Ona oczywiście zaprotestowała, ale to już zaczęło kiełkować w jej umyśle. Gdyby on coś takiego zaproponował wprost, to prawdopodobnie byłby policzek.

„gdybym ci powiedział, że jesteś absolutnie fascynującą kobietą i chciałbym cię bliżej poznać, to czy od razu zgodziłabyś się na to, aby się ze mną umówić, czy dopiero wtedy gdy znajdziesz swoje własne powody aby to zrobić” (daje przy okazji fałszywy wybór)

Czy już jest jasne czemu służą wyrażenia wprowadzające? Omijasz w pewnym sensie w umyśle kobiety taki czynnik krytyczny. To jest taki stróż, który jest w jej umyśle i są tu pewne reguły w rodzaju:
mam określony typ mężczyzn
nigdy nie idę do łóżka z facetem na pierwszej randce
facet musi na mnie wydać co najmniej ____ pieniędzy
musi się o mnie starać, itd.

Te rozmaite rzeczy które robimy mają na celu ominięcie tego stróża, tego wykrywacza rozmaitych spraw.

„ja ci nie mówię, że masz iść ze mną do łóżka, ale gdybyś miała sobie wyobrazić jak to będzie jutro rano, po tym jak spędziliśmy z sobą upojną noc, jesteś z tego absolutnie zadowolona, oczywiście ja ci nie mówię, że tak ma być, bo to ty sama zadecydujesz, to kobiety decydują”

TYPY WYRAŻEŃ WPROWADZAJĄCYCH

czy kiedykolwiek
„czy kiedykolwiek spotkałaś kogoś i od razu wiedziałaś, poczułaś, że coś cię łączy z tą osobą?”
Co się dzieje w umyśle kobiety, kiedy ona słyszy takie zdanie?

albo:
„czy kiedykolwiek spotkałaś kogoś i od razu poczułaś, że możesz zaufać tej osobie”
„czy kiedykolwiek byłeś na rewelacyjnym szkoleniu, które zmieniło całe twoje życie”
Co robi umysł w takiej sytuacji? Szuka. Jeśli było coś takiego, to super, ja mogę ten stan wzmocnić, połączyć z tym co się dzieje tu i teraz.

„czy kiedykolwiek byłeś na rewelacyjnym szkoleniu, które było prowadzone przez rzeczywiści charyzmatycznego prezentera, takiego człowieka, którego każde słowo sprawiało, że zacząłeś widzieć rozmaite sprawy w inny sposób”
To jest dokładnie ten sam wzorzec. Rozpoznajecie już go teraz? Również świadomie?

Dokładnie to samo się dzieje w jej umyśle, gdy mówisz:
„czy kiedykolwiek spotkałaś jakiegoś mężczyznę, który sprawiał, że zaczynasz czuć w sobie dreszcze i po prostu przechodzą przez ciebie rozmaite doznania i zaczynasz fantazjować na jego temat. Pamiętasz co wtedy czułaś – te wszystkie uczucia, które ona w tobie wywołuje”
Co się dzieje w jej umyśle? Zaczyna przeszukiwać bazę danych swoich poprzednich doświadczeń i są spore szanse na to, że rzeczywiście kogoś takiego miała. Przywołuję poprzednie doświadczenia tymi słowami i umieszczam w tym rozmaite słowa transowe oraz polecenia.

„czy kiedykolwiek spotkałaś kogoś i miałaś wrażenie, że znasz tą osobę już od dawna i z jakichś tajemniczych powodów stwierdziłaś, że możesz mu zaufać, możesz się w pełni otworzyć przed nim na rozmaite doznania”

Czy to jest jasne i zrozumiałe, w jaki sposób to się łączy?
wyrażenia transowe + ukryte polecenia

jakby to było, gdybyś
„jakby to było, gdybyś stwierdziła, że zaczynasz się we mnie zakochiwać (lub w tym człowieku, którego widzisz po raz pierwszy w życiu) z jakichś dziwnych, tajemniczych powodów i zauważasz w nim te wszystkie wartości, których zawsze szukałaś w mężczyźnie”
O czym ona zaczyna myśleć, gdy ja mówię o tych wszystkich wartościach, których ona zawsze szukała w mężczyźnie? Wtedy ona zaczyna myśleć o tym, czego tak naprawdę szuka w mężczyźnie, a nie w swoim chłopaku. Słowo naprawdę ma bardzo wielką moc, bo sugeruje, że to z czym się spotykała do tej pory nie zaspokaja naprawdę jej potrzeb, tego czego ona naprawdę pragnie.

gdybyś miała
„gdybyś miała sobie wyobrazić, gdybyś miała stwierdzić, gdybyś miała zauważyć, gdybyś miała przekonać się, że narasta w tobie uczucie podniecenia, rzeczywistego prawdziwego pożądania tej osoby, to jak szybko stwierdziłabyś, że masz ochotę na coś więcej niż tylko sama rozmowa”

„gdybyś miała przekonać się, że zaczynasz odczuwać narastające pożądanie, po prostu patrząc na tego człowieka (gest na siebie), słuchając tego co on mówi, to jak szybko stwierdzisz, że masz ochotę posunąć się dalej i pójść na całość... ze mną... tak jest, że myślę, że trzeba korzystać z rozmaitych okazji”
Co ja tutaj zrobiłem? Znowu wieloznaczność. Czy ja tutaj mówię, że masz ochotę ze mną pójść na całość, czy ze mną tak jest że uważam... Wredne? Podstępne? Lubicie to?

jak bardzo się zdziwisz, kiedy ty
„kiedy ty przeżywasz uczucie całkowitego zakochania, to o czym wtedy myślisz. Nie wiem czy wyobrażasz sobie rozmaite rzeczy, które robisz z tym facetem, czy po prostu czujesz się rewelacyjnie będąc w jego towarzystwie, w tym momencie, gdy zdajesz sobie sprawę”
Wyrażenie „jak bardzo się zdziwisz kiedy ty” działa podobnie jak „czy kiedykolwiek”. Co ona musi zrobić, żeby to zrozumieć? Musi przypomnieć sobie, przywołać w pamięci stan, kiedy była zakochana.
„Jak bardzo się zdziwisz” –to też sugeruje że coś cię zadziwi. To co jest użyteczne w procesie uwodzenia, to mówienie o rozmaitych rzeczach, które dzieją się mimo jej woli -przyjemne rozmaite niespodzianki, z jakichś tajemniczych powodów, nieoczekiwanie stwierdzasz ;-)

„jak bardzo się zdziwisz, gdy przekonasz się, że spotkanie ze mną dało ci znacznie więcej, niż mogłaś się tego spodziewać”
Co to sugeruje? Rozbierzmy to zdanie trochę na czynniki pierwsze. Sugeruje, jest tutaj założenie, że doszło w ogóle do spotkania ;-)

„jak bardzo się zdziwisz, gdy przekonasz się, gdy stwierdzisz, gdy zauważysz, że nasze spotkanie / nasza randka / nasza rozmowa dało ci znacznie więcej, rozszerzyło twoje możliwości, sprawiło, że poczułaś się naprawdę kobieca, odkryłaś do tej pory nieznane obszary swojej osobowości, odkryłaś dotąd nieznane obszary zmysłowości i było to znacznie więcej, niż tego oczekiwałaś”

„gdybyś miała sobie wyobrazić w przyszłości, że coś takiego się zdarzy, i pomyśleć o tym, jak to było, gdy tego jeszcze nie było”

„jak bardzo się zdziwisz, gdy zauważysz, że noc którą spędzimy razem była najbardziej upojną nocą, którą kiedykolwiek spędziłaś z facetem, była najbardziej romantycznym doświadczeniem twojego życia”

Jak sobie radzić w przypadku uszczypliwej uwagi, np. a co mi dasz?:
„to wszystko w dużej mierze zależy od tego, czy jesteś na tyle odważną kobietą, aby się sama przekonać”
To jednocześnie tą odpowiedzią odbijasz piłeczkę i dajesz obraz, do którego ona musi dorosnąć.

„bo wiesz, są na świecie rozmaici faceci. Jesteś atrakcyjną kobietą. Spotykasz się z całym mnóstwem rozmaitych facetów. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że naprawdę trudno ci jest wybrać tego, kto rzeczywiście potrafi poruszyć w tobie te strony, które są zazwyczaj nieporuszone ale gdybyś miała przekonać się, że spotkałaś takiego faceta, i to wszystko co on mówi, to wszystko co on robi, zaczyna sprawiać, że czujesz się naprawdę dobrze i zaczynasz mieć rozmaite doznania, to po czym poznasz, że ten facet stoi właśnie przed tobą”

Nie wiem, czy już zaczęliście wychwytywać w tym co ja mówię te poszczególne małe cegiełki. Bo ja to robię w zasadzie cały czas, począwszy od pierwszej minuty seminarium. Teraz zaczynacie zapewne dostrzegać w tym co ja mówię te drobne cegiełki.

to ciekawe, że
„to ciekawe, że tak mało mężczyzn naprawdę rozumie potrzeby kobiet”
Czy to jest użyteczny temat na który ja mogę rozmawiać z kobietą? Z tego ja mogę dalej iść w dowolnym kierunku, np.
„jaka to jest wielka szkoda, że czasami kobiety wiążą się ze swoimi chłopakami tylko dlatego, że nie wiedzą, że mogą natrafić na coś lepszego”

„wielka szkoda, że tak mało mężczyzn potrafi zaspokoić naprawdę wszystkie potrzeby kobiety”

„to ciekawe, że ludzie tak rzadko mają odwagę pójść za swoimi prawdziwymi pragnieniami”
„to ciekawe, jak działa umysł człowieka. Jak to jest, gdy zaczynasz np. o czymś fantazjować, mieć rozmaite wyobrażenia, np. spotykasz jakiegoś mężczyznę, który zaczyna budzić w tobie rozmaite uczucia”

jak to jest
„jak to jest, gdy zaczynasz o nim fantazjować, i z jakichś tajemniczych powodów obraz tego mężczyzny zaczyna się coraz częściej pojawiać w twoich myślach, tak że nawet gdy go nie widzisz, nieustannie zaczynasz myśleć o nim, niezależnie od tego co robisz”

„to ciekawe, jak działa umysł człowieka. Jak to jest, gdy zaczynasz np. o czymś fantazjować, mieć rozmaite wyobrażenia, np. spotykasz jakiegoś mężczyznę, który zaczyna budzić w tobie rozmaite uczucia. Jak to jest, gdy zaczynasz o nim fantazjować, i z jakichś tajemniczych powodów obraz tego mężczyzny zaczyna się coraz częściej pojawiać w twoich myślach, tak że nawet gdy go nie widzisz, nieustannie zaczynasz myśleć o nim, niezależnie od tego co robisz”

Rozumiecie co ja tutaj robię? Umieszczam polecenia. Opisując proces który się np. wydarza w kobietach które się zakochują umieszczam odpowiednie ukryte polecenia poprzedzone wyrażeniami transowymi i jeszcze bardziej poprzedzone odpowiednimi wyrażeniami wprowadzającymi.

Po co ja to wszystko robię? Jaki jest mój cel? Ominięcie stróża, zawładnięcie jej wyobraźnią, sprawienie by zaczęła myśleć o czymś o czym nie myśli na co dzień, tak że w końcu ona stwierdzi: kurcze, ja spotkałam faceta, który budzi we mnie takie emocje, których ja do tej pory nie zaznałam. Ten facet mówi w taki sposób, że ja się przy nim czuję jakbym była bohaterką romansu. Ten facet swoimi słowami wywołuje we mnie takie stany. Co jest grane?

Czy po czymś takim ona mnie umieści w kategorii:
a)bycia najlepszym przyjacielem
b)bycia emocjonalnym tamponem
c)bycia swoim podnóżkiem?

NIE!!! Ona najprawdopodobniej nie będzie wiedziała w jakiej kategorii mnie umieścić. Ja mogę jej w tym pomóc: ;-)

np. temat – w jaki sposób ludzie umieszczają ludzi w poszczególnych kategoriach:
„są mężczyźni, którzy cię wyłącznie adorują, jest twój chłopak, są mężczyźni, którymi już jesteś znudzona (cały czas pokazuję na to samo miejsce ;-) i są mężczyźni, którzy rzeczywiście wiedzą, jak mówić do kobiety, którzy wiedzą jak sprawić, że kobieta zaczyna przeżywać te wszystkie doznania o których zawsze marzyła. Ja (krótka przerwa ;-) myślę, że gdy znajdziesz gdzieś takiego mężczyznę, to od razu... ja myślę, że tacy mężczyźni zdarzają się naprawdę bardzo rzadko”

Być może dziewczyna nowo poznana zresztą nie będzie chciała takiej rozmowy prowadzić. To wszystko zależy od struktury wprowadzania tego wszystkiego, od tego w jaki sposób wprowadzić te wszystkie tematy, w jaki sposób przejść od poznania: cześć! do tych ciekawych tematów. Oraz jak to wprowadzać, żeby to wyglądało wyłącznie na zwykłą rozmowę. A także jak ten czas który zazwyczaj zajmuje kilka spotkań zminimalizować do kilku minut.

Te pytania są o to jak łączyć ze sobą poszczególne piętra domu. Natomiast poszczególne cegiełki to wyrażenia wprowadzające, słowa transowe i ukryte polecenia... Jeśli chcesz dodatkowych 30 lekcji zamów audiobooka ze szkolenia. Ponad 10 godzin wykładów  uwodziciel-audiobook@tlen.pl

piątek, 29 października 2010

Polecenia / jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 8

Podstawową cegiełką są polecenia.

POLECENIA

„Rozmawiasz z kimś, i w pewnym momencie stwierdzasz, że zaczynasz czuć się absolutnie zafascynowana. Myślisz o tym mężczyźnie i czujesz że go kochasz / pragniesz?”

Kolejną cegiełką są wyrażenia transowe.

WYRAŻENIA TRANSOWE

zauważyć
„... i czujesz się absolutnie zafascynowana tym człowiekiem z którym rozmawiasz”
„...i zauważasz, że czujesz się absolutnie zafascynowana tym człowiekiem z którym rozmawiasz”
Jaka jest różnica? Zaczynasz zauważać, że coś zaczyna się dziać!

Zwróćcie uwagę na to:
„czujesz że go pragniesz” vs. „w pewnym momencie zauważasz, że czujesz, że go pragniesz”
Co to znaczy? Że już wcześniej go pragnęłaś i dopiero w pewnym momencie to zauważyłaś – coś co się dzieje mimo woli, coś co się dzieje się poza jej kontrolą.

Dlaczego mówimy na to wyrażenia transowe?
W transie wiele rzeczy dzieje się w sposób mimowolny. W sposób czysto nieświadomy.

Mówię np.:
„możesz zauważyć pewne szczególne doznania w swojej lewej stopie”
Te doznania już wcześniej tam były, ale dopiero teraz po prostu je zauważasz, do tej pory po prostu nie zdawałeś sobie z nich sprawy.

„w pewnym momencie zauważasz, że twoje odczucia wobec tego mężczyzny się zmieniły i zaczynasz go pragnąć”

Mogę też zacząć mówić o tym, w jaki sposób akurat ludzie się rozstają, bo chcę zniszczyć jej chłopaka.

zniszczenie jej chłopaka:
„i w pewnym momencie zauważasz, że ten facet (pokazuję nie na siebie oczywiście, ;-) lecz na to miejsce, gdzie zakotwiczyłem jej chłopaka) że ten facet już przestał spełniać twoje kryteria. Możesz jeszcze nawet próbować jakoś wskrzeszać tą wielką miłość która była kiedyś między wami, ale jednocześnie zauważasz, że zaczynasz szukać kogoś innego, kogoś kto naprawdę spełnia wszystkie te kryteria, których szukasz w mężczyźnie i uosabia w sobie te wszystkie wartości, to wszystko czego pragniesz”

stwierdzić (działa analogicznie jak zauważyć)
„i stwierdzasz, że on zaczyna ci się podobać. I stwierdzasz, że ten mężczyzna jest kimś naprawdę szczególnym i wyjątkowym”
Jakie jest tutaj ukryte założenie? Że on cały czas jest wyjątkowy, ale ona dopiero to stwierdza. To jest fakt, że on jest szczególny i wyjątkowy, natomiast kobieta dopiero to stwierdza.

przekonać się że (jedno z moich absolutnie ulubionych słów ;-)
„jak to jest, gdy rozmawiasz z kimś i coraz bardziej przekonujesz się, że masz ochotę posunąć się dalej (Co oznacza przekonać się? Jakie są dwa znaczenia słowa przekonać się? Namówić się – przejść przez cały proces przekonywania samej siebie, że mas się ochotę pójść dalej, że ma się ochotę na więcej) i sama się przekonujesz, że te wszystkie obiekcje, które do tej pory miałaś, nagle przestają być istotne, gdyż to jest ten mężczyzna, który potrafi wzbudzić w tobie te wszystkie odczucia, o których zawsze marzyłaś.” Zwróćcie uwagę, że ja tutaj mówię językiem celowo wieloznacznym, nie mówię czy ja wiem o jakich odczuciach ona konkretnie marzyła a o jakich nie – NIE! – ona sama sobie dopowiada jakie to mają być odczucia.

zdawać sobie sprawę (działa podobnie)
„zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, jak puste do tego momentu było twoje życie”
Mówimy ogólnie o takich tematach np. w takim stylu, że jak kobiety się zakochują w mężczyznach a mężczyźni w kobietach.
„...i zaczynasz sobie zdawać sprawę z tego, jak puste do tego momentu było twoje życie...”
Tego momentu, tzn. jakiego momentu, ja mówię w sensie ogólnym o procesie zakochiwania czy też tego momentu w sensie ta chwila teraz między nami

wyobrazić sobie (bardzo potężne słowo ponieważ uruchamia jej wyobraźnię, jej zdolność do wychodzenia poza to, co jest normalne, co jest zwyczajne)
„nie wiem, czy potrafisz wyobrazić sobie, jak robisz coś, na co w ogóle nie byłaś do tej pory przygotowana, coś o czym myślałaś, że nie jesteś w stanie do tej chwili sobie na to pozwolić, tylko idąc za tymi najbardziej pierwotnymi, za najbardziej naturalnymi potrzebami”

w pewnej chwili (znowu jest tu coś takiego, że znowu dzieje się to poza kontrolą) nagle, nieoczekiwanie, jak grom z jasnego nieba (w jaki sposób ludzie, a zwłaszcza kobiety opisują proces zakochiwania: w pewnej chwili zdała sobie sprawę z tego, że to jest mężczyzna dla mnie przeznaczony. Facetom może się to wydawać śmieszne lub absurdalne, natomiast przeczytajcie sobie lub przekartkujcie Harlequina – tam jest kupa materiału, który można zastosować w rozmowach z kobietami - „ostatnio przeglądałem bardzo interesującą książkę...” i wchodzisz w temat)

w pewnej chwili
„nagle, nieoczekiwanie, z jakichś tajemniczych powodów (co to sugeruje? Że nie było za tym jakiegoś świadomego myślenia, jakichś racjonalnych powodów – to jest odpowiedź na pytanie co zrobić, jeżeli kobieta jest bardzo emocjonalna – to świetnie że jest emocjonalna) możesz stwierdzić, że zaczynasz odczuwać nieprawdopodobne pożądanie, i to wszystko czego cię do tej pory nauczono, że nie wolno spać z facetem na pierwszej randce, nagle przestaje być istotne i gdzieś odpływa (wykonuję tutaj gest oddalający). Pozostaje tylko ta rzeczywistość, ta jedyna i niepowtarzalna okazja, którą masz przed sobą. I wiesz, słyszysz ten głos wewnątrz siebie, który ci mówi: zrób to, teraz. Ze mną tak jest, że gdy słyszę taki głos, to się nie waham (wieloznaczność)”

znajdziesz się
„i znajdziesz się w stanie, w którym masz ochotę na rzeczywiście intensywne doznania (co to znaczy znajdziesz się? To nie znaczy, że świadomie i celowo wykonasz kilka kroków, lecz to jest trochę mimo woli, dajesz się porwać czemuś) i nagle znajdujesz się w sytuacji o której zawsze marzyłaś.”

Jest coś takiego, co sprawia, że omijamy pewne świadome zastrzeżenia. Ja nie mówię tutaj, że masz coś zrobić, ale gdybyś miała...

gdybyś miała
„gdybyś miała wyobrazić sobie, jak to jest gdy ten mężczyzna którego, przed chwilą poznałaś stanowi pewną bardzo ważną część twojego życia i zaczynasz mieć na jego temat pewne myśli i skojarzenia, to jak sądzisz: czy starczyłoby ci odwagi na to, by pójść dalej, poza granice tego, do czego jesteś przyzwyczajona. Nie każda kobieta to potrafi. Wiesz jak to jest – są małe dziewczynki, które wyłącznie marzą i fantazjują, natomiast dojrzałe kobiety potrafią nie tylko fantazjować, ale potrafią również sięgnąć po to, na czym im naprawdę zależy”

Gestykulując mogę pokazywać siebie:
„tą twarz którą widzisz”
„ten głos który słyszysz”
„tą osobę na której ci naprawdę zależy”

zrozumieć / odkryć
„zaczynasz rozumieć, że ten mężczyzna jest ci przeznaczony, zaczynasz rozumieć, że twoje życie do tej pory, do tego momentu nie miało w sobie tej intensywności, o której zawsze marzyłaś, tak że możesz zacząć odkrywać w sobie nową stronę siebie, tą część siebie, która do tej pory była przykryta kulturowym zaprogramowaniem, tą dziką naturalną kobietę, która ma swoje żądze, która ma swoje potrzeby, i która wie, że gdy stoi przed nią okazja to po prostu trzeba ją złapać i wyssać z niej absolutnie wszystko co ma do zaoferowania”

Schemat działania w ramach NLS:
1.własny stan
2.w jaki sposób zawładnąć jej wyobraźnią i emocjami, jak wywołać w niej odpowiednie stany emocjonalne, odpowiednie procesy myślowe, połączyć je ze sobą i sprawić, aby ona zaczęła działać.

Temu czemuś służą patterny, czyli plastyczne opisy rozmaitych stanów emocjonalnych, rozmaitych procesów, tego jak ludzie kontaktują się ze sobą, tego jak ludzie podejmują decyzje, jak ludzie zaczynają działać.

Jeszcze mniejszą cegiełką są ukryte polecenia połączone ze słowami transowymi, np. „możesz zauważyć, że czujesz się absolutnie podniecona” i połączone z czymś takim, co się nazywa wyrażenia wprowadzające.

W jakim celu robimy patterny? Żeby wywołać w niej odpowiednie emocje i potem skojarzyć je ze sobą.
Czemu nie możemy powiedzieć tego wprost? Mogłaby się spłoszyć i uciec.

Język hipnotyczny jest językiem wieloznacznym. Jest takim językiem, który umożliwia jej wstawianie pod to co sami mówimy, dowolnych własnych doznań.

Można też się dopytać jak to jest w jej wyrażeniu.

wtorek, 26 października 2010

Patterny / jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 7

Przerwać i zdestabilizować. Tak żeby ją wytrącić z jej zwykłego toru. I zmienić jej stan. Dlatego wczoraj mieliście mówić komplementy nie na temat wyglądu.


Źle:
Jest pani bardzo ładna.
E mała, masz śliczne nogi.
Czy ktoś ci już mówił, że masz śliczną dupcię?
Ty, ale ładne cycki.
Przepraszam, jest pani bardzo ładna, czy możemy chwilę porozmawiać?

Dobrze:
Chciałbym pani powiedzieć komplement na temat pani bransoletki.
Fantastycznie się pani śmieje.
Muszę pani powiedzieć, że dawno nie widziałem osoby, która emanuje tak niezwykłą dynamiczną energią.
Przepraszam bardzo – chciałbym pani powiedzieć, czy ćwiczy pani sztuki walki?

Zrobić coś zupełnie innego, czego się nie spodziewa, tak samo pauza w zwrocie

„przepraszam bardzo, muszę pani coś powiedzieć (pauza) ...”

Robisz pauzę. Dajesz jej myśl. Ona nie wie co się dzieje. Co on chce mi powiedzieć? Czy ptak mi nasrał na sukienkę?

Muszę pani powiedzieć komplement. Ma pani nieprawdopodobny obwód bicepsa.
Ma pani fantastycznie dobrane kolory ubrania.
Muszę pani powiedzieć komplement na temat tego wzoru na pani sukience. Jest niezwykle dynamiczny.

I destabilizujesz jej oczekiwanie. Jak gdyby wywołujesz moment, w którym ona przez chwilę nie wie co się dzieje. I w tym momencie jedziesz dalej. Masz jej uwagę. I możesz jej zasiać.

Patterny służą, żeby jej włożyć do głowy, coś czego tam wcześniej nie miała.

Kiedyś zrobiłem coś takiego. Wsiadłem sobie do pociągu na Centralnym. Wsiadłem bez biletu bo nie chce mi się stać w kolejkach. Dopłacę 7 złotych i cześć. Poza tym mogę sobie wybrać miejsce koło kogoś, koło kogo mam ochotę siedzieć. Idę i widzę: siedzi fajna laska tuż przy drzwiach na korytarz. Minąłem ją, wymieniliśmy takie spojrzenia obślizgując się wzrokiem, zrobiłem trzy kroki, zatrzymałem się i wróciłem się. Popatrzyłem na nią. Otworzyłem drzwi i powiedziałem:

Przepraszam bardzo. Przepraszam, że pani przerywam, ale muszę pani coś powiedzieć.
Hmm ?
Czy pani mieszkała kiedykolwiek na Harlsdayle w Londynie?
Nie, nigdy nie byłam w Londynie.
To ja znam pani sobowtóra. Tylko nie mogę sobie przypomnieć skąd. (ona się zainteresowała, to ja wsiadłem) No dobrze – a teraz się przyznam – nie znam pani sobowtóra, ale jak przechodziłem, zrobiła pani na mnie takie wrażenie, że mnie zastopowało w miejscu i nie wiedziałem co powiedzieć, ale czułem że muszę się przedstawić i poznać panią. I powiedziałem pierwszą z brzegu głupią rzecz, narażając się na to, że pomyśli pani, że jestem idiota, tylko po to, aby mieć okazję się poznać. Dzień dobry, Mam na imię Andrzej
(roześmiała się) Dzień dobry.
Chwila rozmowy o czymś innym
To niesamowite, że ludzie się czasami spotykają w dziwny sposób.
Tak
Większości ludzi nie starcza wyobraźni, na to żeby sobie wyobrazić siebie (pokazanie na nią) jak spotyka kogoś zupełnie nieznajomego i w ciągu paru minut zaczynasz się czuć tak jakbyś znała tą osobę od dawna. (dalej kolejne wzorce)

Co to robi? Większości ludzi nie starcza wyobraźni - prowokacja – nie wiem czy masz na tyle elastyczną wyobraźnię i odważną. Co, ja nie mam elastycznej wyobraźni? I odwagi? Ja sobie nie wyobrażę ?!?! A właśnie że sobie wyobrażę.
Gdybym powiedział do niej: wyobraź sobie / przypomnij sobie jak kiedyś spotkałaś kogoś z kim od razu się poczułaś blisko i znajomo... To ona powie: a co on mi tu próbuje robić. Ale ja sprowokowałem ją. Powiedziałem: większości ludzi nie starcza wyobraźni, żeby wyobrazić sobie jakby to było i cała reszta. A jej umysł mówi: jak to, większości ludzi nie starczy wyobraźni, a mnie właśnie starczy. I już ma obraz w głowie, w którym widzi jak ona spotkała mnie i od razu poczuła się swobodnie. I rozmowa dalej się toczy. Na następnym etapie, później, można z tym robić różne rzeczy.

W dowolnym momencie pamiętaj o tym, że twoim celem jest wsadzenie jej do głowy obrazu, który wywoła uczucia, ok.? Jak najlepiej sprowokować, jak wślizgnąć się do umysłu, ale podstawowa, najważniejsza zasada to jest taka, żeby wsadzić jej do głowy wyobrażenie, bo ona wtedy będzie myśleć, że to jest jej wyobrażenie. Np. pół godziny temu, gdybym cię zapytał czy miałeś jakąś myśl, żeby kiedykolwiek wstąpić do klasztoru, powiedziałbyś, że nie. A teraz gdybym cię zapytał: „Czy myślałeś kiedykolwiek o tym, aby wstąpić do klasztoru?” Myślałeś, pewnie że myślałeś. Ja ci to wsadziłem do głowy. Tylko ty o tym wiesz, ale ona nie będzie o tym wiedziała. Jej poczucie jest takie: myślałam o tym. Większość ludzi mówi: nawet mi to przez myśl nie przeszło, po czym jednak mówi: wiesz co, kiedyś mi to jednak przeszło. Jasne, że ci przyszło, bo ja ci to włożyłem do głowy. I ona jest oswojona z tą myślą. Można to robić na różnych etapach.

Chcesz umieścić w jej głowie różne obrazy, ale również swój głos. Ponieważ wtedy ona myśląc o tobie będzie również słyszeć twój głos. I twój głos stanie się czynnikiem wyzwalającym rozmaite myśli, rozmaite uczucia i rozmaite emocje. Jak potem dzwonisz do niej przez telefon albo nawet posyłasz jej SMS-a, albo posyłasz jej e-mail to ona go czyta twoim głosem. Ona słyszy ten głos w swojej głowie i trochę trudno się jej od tego opędzić.

Co to znaczy dla kobiety, że ona myśli cały czas o jakimś facecie?
Że jest zakochana. Użyteczny stan. Jakoś zapomnieliśmy o tym, ale bardzo często to bywa użyteczny stan...

poniedziałek, 25 października 2010

Cel / Jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 6


Ważny jest cel – po co to mówimy i w jaki sposób a po co nie mówimy o swoich kłopotach w pracy.

Pattern – ciąg słów mający na celu pobudzić jej wyobraźnię, sprawić że ona zacznie przeżywać właściwe stany emocjonalne.

Cel – wywołać stan i skojarzyć z sobą. To jest ogólny schemat domu.
Najmniejszą cegiełką są rozmaite ukryte polecenia, które jej wciskamy, np.:
„poczuj się zafascynowana”
„możesz poczuć się zafascynowana”
„możesz czuć, że ktoś cię pociąga”
„możesz zacząć słuchać uważnie tej osoby”
„możesz zacząć słuchać uważnie tej osoby i zauważyć, jak każde jej słowo wywołuje w tobie dreszcze”

Umieszczasz tutaj rozmaite polecenia dotyczące tego, co chcesz żeby ona przeżyła albo co chcesz aby ona poczuła.

Co chcielibyście zasugerować kobiecie?

Że ja jestem tym mężczyzną. „spotkasz tego człowieka, widzisz tego mężczyznę i jeszcze nie wiesz, że jest to jedyny mężczyzna, który potrafi spełnić wszystkie twoje wymagania. Natomiast im dłużej go słuchasz, tym bardziej zaczynasz sięgać w głąb siebie, znajdywać te wszystkie wartości, to wszystko co szukasz w mężczyźnie i stwierdzasz, że ten człowiek to wszystko sobą zaczyna reprezentować”

„co jest dla ciebie ważne w facetach?” czy może zamiast na ten temat kobieta wolałaby zacząć rozmawiać o referendum unijnym?

gdy kobieta reaguje emocjonalnie - „wiesz jak to jest, gdy nagle z jakichś tajemniczych powodów (powoduje to, że jej świadomy umysł nie wie z jakich racjonalnych powodów) zaczynasz odczuwać te wszystkie doznania, które ci mówią, że naprawdę pożądasz tego mężczyznę i dodatkowo możesz zauważyć jak to jest, gdy te uczucia rosną coraz bardziej i bardziej i wiesz, że jeżeli nie zaczniesz działać natychmiast, nie zaczniesz działać natychmiast, to będzie to okazja którą stracisz i słyszysz ten głos wewnątrz swojej głowy, który ci mówi: zrób to teraz, łap to” (czyj głos wtedy słyszy? ;-) WIELOZNACZNOŚCI

„wiesz jak to jest, gdy masz ten głos intuicji, głos któremu możesz zaufać, głos który sprawia, że wiesz, że to co ten głos ci mówi, jest czymś rzeczywiście słusznym. Ja mam taki głos który mi mówi...”
Większość ludzi ma taki głos intuicji, który im coś mówi. Co to znaczy? Czy ja mam taki głos, który mi coś mówi, czy też mój głos jest tym głosem, którym ona sobie ma zacząć mówić teraz różne rzeczy i zacząć się go słuchać? Znowu wieloznaczność.

Wieloznaczność jest bardzo użyteczna, mówię wtedy ciszej, wolniej, daję jej czas na przetworzenie, to nie jest mój zwykły sposób mówienia, tak żebym mógł odpowiednio wypunktować poleceń, które ma wykonać.

Pierwszą taką cegiełką to jest wydawanie poleceń. Zwróćcie uwagę jak działa intonacja głosu:
„Możesz czuć się zafascynowana.”
„Możesz czuć pożądanie.”
„Możesz czuć absolutną fascynację.”

Najsilniej działa intonacja opadająca, bo otwiera w umyśle drugiej osoby taki moduł do słuchania poleceń!
Jest jakiś ciąg zdania, robisz małą przerwę i wtedy umieszczasz polecenie, czyli mówisz o rzeczach opadającym tonem głosu a wszystko w ramach struktury normalnej rozmowy, normalnego zdania...
„mówisz o rozmaitych rzeczach, o tym jak ludzie się kontaktują ze sobą, o różnicy pomiędzy pożądaniem i zakochaniem, i jak to jest gdy zakochujesz się w tej osobie i wiesz że to jest ten mężczyzna, który był ci zawsze przeznaczony i zaczynasz czuć to nieprawdopodobne pożądanie tej osoby”.

W momencie gdy coś mówię robię przerwę, i potem opadającym tonem głosu wydaję polecenie. I to wszystko w ramach struktury normalnej rozmowy, normalnego zdania. Potem zajmiemy się tym, jak to wmontowywać w normalne tematy rozmowy gdy rozmawiamy o filmach, o książkach itd.

W polskim języku, podobnie jak w angielskim i paru innych określone intonacje są przypisane do pewnych reakcji nieświadomych, i tak intonacja do góry – w pewnym sensie zasiewa wątpliwość lub jest odbierana jako pytanie: „czy podoba ci się to szkolenie (intonacja do góry)?” albo „czy masz ochotę na piwo?” Chyba w Poznaniu jest taka intonacja do góry. Jedziesz do Poznania i pytasz się kogoś: czego się napijesz? A on mówi: „piwa (intonacja do góry)” a ty: nie wiem, ciebie się pytam. Podświadomie to odbierasz jako pytanie lub jako wątpliwość.

Daj przykład jakiejś rzeczy której jesteś absolutnie pewien. Np. jak się nazywasz.
”jestem pewien że mam na imię Irek (intonacja wznosząca)”

Którą część polecenia trzeba zaakcentować?

WAŻNE - gdy uda się w umyśle drugiej osoby wytworzyć barwne plastyczne wyobrażenie jakiejś sytuacji, idei czy pomysłu, to ta osoba nie będzie się temu opierać. Dlaczego? Bo ma poczucie, ma wrażenie, że skoro to jest w mojej głowie, to to jest moja myśl, nie opieram się swoim myślom. Ludzie opierają się informacjom, sugestiom, ideom, które postrzegają jako przychodzące z zewnątrz.

Ćwiczenie:
Znajdź przykład jakiejś rzeczy, która jest totalnie poza zasięgiem twoich zainteresowań i na samą myśl że miałbyś to robić jest ci niedobrze. Nigdy o tym nie myślałeś, nie interesuje cię to.
Czy jesteś zwolennikiem Ligi Polskich Rodzin, Samoobrony albo Radia Maryja?
Gdybyś miał spędzić pół jutrzejszego dnia – zamiast tutaj przyjść – razem ze słuchaczkami Radia Maryja pikietując klinikę aborcyjną
wstąpienie do klasztoru

Wstąpienie do klasztoru 1 (przed sugestią):
Odp.: NIE
”ciekawy jestem, czy starczy ci w ogóle odwagi i wyobraźni, aby wyobrazić sobie, jakby to było, gdybyś wyobraził sobie siebie, jak właśnie wstępujesz do klasztoru, podpisujesz cyrograf i widzisz po wyrazie swojej twarzy, wyraźnie widzisz po wyrazie swojej twarzy, że jesteś zadowolony z tej decyzji, pamiętając dzisiejszy dzień, kiedy wydawało ci się to totalnie niemożliwe, myśląc że byłoby trudno wrócić do starej niechęci”

Zmiana tematu na neutralny, po czym wracamy do tematu

Wstąpienie do klasztoru 1 (po sugestii):
„Pomyśl teraz o możliwości wstąpienia do klasztoru. Czy masz poczucie, że stało się to realne? Stworzyłeś sobie to poczucie.”
Odp.: TAK, TO JEST MOŻLIWE, STAŁO SIĘ TO REALNE
Jedno zdanie zmienia nastawienie / postawę

Odkręcenie tej sugestii:
„To wyobraź sobie teraz sytuację, jak rzucasz ten długopis i wypierdalasz stamtąd z krzykiem przerażenia pamiętając ten moment w którym miałeś chwilę wahania”.

O czym świadczy ten eksperyment?
Jeżeli włożysz jej do głowy wyobrażenie, w którym ona widzi siebie, jak robi z tobą różne rzeczy, przeniesiesz to w przyszłość, gdzie wspominasz teraz jako przeszłość, to mózg nie potrafi odróżnić tego.

Np.
„Wyobraź sobie siebie, jak biegniesz nago po Krakowskim Przedmieściu śpiewając Macarenę. Wyobraź sobie siebie, jakby to było, gdybyś za jakiś czas od teraz, np. za parę godzin wyszedł z hotelu Harenda, zrzucił z siebie ubranie i zaczął tańczyć Macarenę, pamiętając ten moment teraz, kiedy śmiałeś się z niedowierzaniem i myśląc, że trudno byłoby ci wrócić do tego niedowierzania.”

Co się zaczęło dziać w twojej głowie, gdy powiedziałem: „Gdybyś miał sobie wyobrazić siebie za parę godzin, jak wychodzisz z hotelu, rozbierasz się do naga i tańczysz Macarenę...” to kto z was miał takie wyobrażenie? Śmiało, żaden wstyd. To fajny taniec.

Co się stało dalej, gdy powiedziałem: „...pamiętając ten moment teraz, kiedy się z tego śmiałeś...” Przenieśliśmy się w przyszłość. A mózg nie zna różnicy pomiędzy wyobrażeniem z przyszłości a wspomnieniem.

„Przypomnij sobie jak myłeś zęby wczoraj rano. Dobra, stop. Przypomnij sobie jak myłeś zęby dzisiaj rano. Wyobraź sobie, że myjesz zęby, teraz, w tym samym miejscu. Dobra. I Teraz wyobraź sobie, że myjesz zęby jutro rano.”
Pojawiły się cztery obrazy. I czy one się czymś różnią. Niczym. Twój mózg nie zna różnicy, nie potrafi odróżnić.

Jeżeli w jej umyśle pojawi się taki obraz, który jest z przyszłości, to jej podświadomość się z tym oswaja. Tak jak np. ty się oswoiłeś z myślą... w końcu czemu nie? Cała idea tego polega na tym, żeby wytworzyć w jej umyśle, zasiać jej pewną ideę, której ona nie miała, np. na początkowym etapie że może zainteresować się mną, w sytuacji w której zwykle tego nie robi, pomimo tego że ja może nie jestem jej typem, w jej typie i wbrew sobie samej.

Bardzo ważny krok – podobnie jak z każdą sprzedażą czy perswazją to nadrzędny cel.
Podstawowy cel tego to przerwać jej nawykowy pattern, sposób myślenia, działania i reagowania!!! Bo jeżeli podejdziesz do niej na ulicy i powiesz tak: przepraszam bardzo, pani mi się bardzo podoba, czy moglibyśmy się umówić. Ile razy ona to słyszała? Tysiące, miliony. W związku z czym ona uruchamia naturalną reakcję, taką, którą ma wyćwiczoną, która jest podświadoma i nawet nie myśli. Wyobraź sobie że siedzisz sobie w domu, nagle słyszysz pukanie, otwierasz, patrzysz a tam Świadek Jehowy. Kto z was miał więcej niż raz? Mówisz: nie, dziękuję. Idziesz ulicą, podchodzi ktoś i mówi: przepraszam, mam tu i pokazuje komplet noży w pudełku. Kto z was miał więcej niż trzy razy? Jaka jest twoja reakcja za czwartym razem? Nawet nie myślisz tylko go omijasz. Idziesz ulicą, podchodzi do ciebie żebrak i mówi: przepraszam pana bardzo tylko na chwilę, wczoraj wyszedłem z Białołęki a mieszkam w Szczecinie.. Jaka jest twoja pierwsza reakcja. Nie myślisz, tylko go spławiasz. Tak samo, gdy podchodzisz do niej i mówisz: Przepraszam panią bardzo, bardzo mi się pani podoba, jest pani bardzo ładna, czy możemy się umówić? To ona słyszała to setki razy. Jej reakcja jest taka sama jak twoja na Świadków Jehowy, noże i żebraka. Spławia cię nie myśląc. W związku z tym musisz to przerwać. Przerwać i zdestabilizować. Wytrącić ją z jej zwykłego toru.

niedziela, 24 października 2010

Jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 5


To jest trochę tak jak ze sprzedażą. W pewnym sensie to jest podobny schemat: musisz uchwycić jej uwagę, przytrzymać, pobudzić fantazję i wyobraźnię, fantazje uruchomią jej uczucia, skierować to na siebie, połączyć to ze sobą i pozwolić jej działać, czyli zamknąć sprzedaż.

I dzisiaj już zajmiemy się kolejnymi krokami. Wczoraj pracowaliście ze sobą zmieniając swoje stany i swoje przekonania, dzisiaj zrobimy jeszcze parę rzeczy na ten temat i przejdziemy do momentu, w którym zaczynasz swoją prezentację, czyli chwytasz jej uwagę i twoim zadaniem jest złapać jej uwagę, prowadzić, prowadzić, prowadzić aż do zamknięcia.

Możecie się dzisiaj złapać na tym, że niektóre z rzeczy, których będziemy was tutaj uczyć wywołają taką waszą reakcję, że pomyślicie sobie:
jakbym coś takiego powiedział do dziewczyny, to ona uzna, że jestem kompletny kretyn
gdyby moi kumple usłyszeli to co ja mówię, to by chyba padli ze śmiechu
jakbym usłyszał, że ktoś coś takiego mówi do kobiety, to pomyślałbym że to ciota.

Często to co będziemy was uczyć będzie szło wbrew waszym wyobrażeniom i utartym sposobom myślenia. Ale tutaj jest taka fajna metafora. To co mówisz i to co będziemy was uczyć – zwroty, patterny, różne słowa, to jest przynęta, pod spodem jest haczyk, na który ona ma się złapać. Kiedyś słyszałem takie fajne porównanie, ktoś miał takie zastrzeżenia, że jak coś takiego powiem, to ona pomyśli, że ja jestem kompletny kretyn, gdyby moi kumple mnie usłyszeli, to by chyba mnie zajebali śmiechem, ja gdybym usłyszał, że ktoś coś takiego mówi, to bym chyba pomyślał, że to ciota. Fajnej metafory użył jeden z guru uwodzenia, NLP i hipnozy, Ross Jeffries, powiedział do faceta:
RJ: Czy łowisz ryby? Czy łowiłeś kiedyś ryby?
1: Tak.
RJ: Na haczyk?
1: Tak.
RJ: A co zakładasz na haczyk, robaka?
1: Tak.
RJ: A czy zakładałeś robaka bo lubisz jeść robaki?
1: Nie, ryby lubią jeść robaki.
Czyli to czego was uczymy to są rzeczy, które one lubią świadomie lub nieświadomie słuchać, one na nie działają. To nie jest coś, co na ciebie ma działać. Tak samo jak ty nie jesz robaków a rybom nie zakładasz tego co ty lubisz jeść. Ale nie założyłbyś rybie na haczyk pomidora? Założyłbyś co? Robaka! Lubisz jeść robaki? Nie! OK.

O czym mówić z kobietami?

O czym mówić tak, żeby ona poczuła się tobą zafascynowana, żeby wzbudzić w niej stany pożądania, seksualnego podniecenia, połączyć je z tobą i wtedy znacznie większe szanse są niż jak w tym starym dowcipie: „Hey, pretty shoes. Wanna fuck?” To nie działa. Wbrew pozorom. Trzeba zrobić jeszcze parę innych rzeczy.

Jedną z podstawowych zasad NLS jest, że zawsze rozmawiaj w taki sposób, że wiesz jaki masz cel i wiesz do czego chcesz kobietę doprowadzić. A twoim celem jest wywołanie w niej określonych stanów emocjonalnych i skojarzenie ich z sobą.

Gdybyście potrafili wywołać w kobiecie dowolne stany emocjonalne, to jakie stany chciałbyś w niej wywołać? Jakie stany są korzystne, żeby kobieta przeżywała je w twoim towarzystwie?
strach, przerażenie (że może cię stracić)

Wyobraź sobie kobietę, która jest wobec ciebie absolutnie obojętna. Widzi cię pierwszy raz w życiu, nie zna cię, nie wie kim jesteś, czym jesteś: bratem Charlesa Mansona, czy PSF-em, czyli Przeciętnym Sfrustrowanym Frajerem, dupkiem, który nie potrafi nic jej zapewnić.

Jakie stany chciałbyś w niej wywołać:
- zaintrygowania, absolutnego zaintrygowania. Zwróćcie uwagę, jak ogromną moc mają przymiotniki. Co innego jest: „czy czułaś się kiedyś zaintrygowana? a „czy czułaś się kiedyś absolutnie zaintrygowana? i akcent na przymiotnik, czyli np. stan absolutnego zaintrygowania.

Od czego w ogóle zacząć?

Ciekawość bardzo fajny stan, wytrąca ją trochę z codziennej rutyny i sprawia, że ona zaczyna myśleć. Stan ciekawości, zaciekawienia, to jest bardzo dobry początek
Sympatia
Ufność stan totalnego zaufania, „wiesz jak to jest gdy spotykasz jakąś osobę i nie wiesz dlaczego, z jakich konkretnie powodów zaczynasz tej osobie ufać. Patrzysz się na niego, słuchasz jego głosu, tego co on mówi do ciebie i zaczynasz odczuwać, że ufasz tej osobie z jakichś tajemniczych powodów
Fascynacja całkowita fascynacja „jak to jest, gdy jesteś kimś całkowicie zafascynowana, i każde słowo tej osoby dosłownie chłoniesz, i zaczynasz sobie nawet wyobrażać rozmaite rzeczy, które robisz z tą osobą. Ze mną tak jest, że uważam, że bardzo rzadko spotyka się takie bardzo fascynujące osoby.”
Pożądanie wszechogarniające pożądanie

Ważna jest kolejność wywoływanych stanów, jeżeli zbyt silnie uderzysz w tematy erotyczne, to rybka się oderwie i odpłynie. Natomiast jak wcześniej zbudzisz uczucie zaciekawienia, uczucie sympatii, uczucie kontaktu z drugą osobą „nie wiem czy kiedykolwiek spotkałaś kogoś, i miałaś od razu wrażenie, że coś cię z nim łączy, po prostu patrząc na tę osobę czułaś właśnie ten klik właśnie tutaj (ona myśli – dotknie moich piersi, a ty schodzisz niżej i dotykasz jej żołądka, splotu słonecznego) i zaczynałaś wyczuwać, że coś między wami dzieje się takiego, jakiś rodzaj przepływu, i zaczęłaś wtedy intensywnie myśleć o tym, jak to będzie za kilka lat od tego momentu, gdy już jesteście ze sobą razem, doskonale się znacie, doskonale się rozumiecie i patrzysz na tą chwilę jako na początek czegoś pięknego, wspaniałej przygody, którą będziesz pamiętać do końca życia. Czy to nie ciekawe, że tylko z niektórymi ludźmi można zrobić coś takiego”.

Co ja tutaj robię? Kotwiczę na siebie. Ale generalnie jeżeli ja podejdę do kobiety i powiem jej: „zajmuję się hipnozą i teraz rozkazuję ci, żebyś była mną absolutnie zafascynowana” to jaka będzie jej reakcja: spadaj palancie, co ty mi tutaj robisz!
Ale jeżeli ja zacznę to ubierać w bardzo plastyczne, bardzo wyraziste opisy tych stanów, stosując odpowiednie wyrażenia, odpowiednie zwroty, to ona żeby zrozumieć żeby to co ja do niej mówię, to ona będzie musiała sama zacząć przeżywać te stany. W momencie kiedy będę mówił jej jak to jest gdy ludzie się poznają: „Rozmawiałem ostatnio z moją koleżanką Renatą na temat tego w jaki sposób ludzie się poznają? I ona powiedziała mi coś bardzo ciekawego. Wiesz jak to jest, gdy poznajesz kogoś, kto początkowo wcale nie wydaje Ci się zbyt atrakcyjny fizycznie, ale jakaś cecha na twarzy tej osoby zaczyna przykuwać twoją uwagę, i nie wiesz dokładnie z jakich powodów zaczynasz mieć rozmaite myśli na ten temat. Im dłużej zaczynasz rozmawiać z tym człowiekiem, tym bardziej znajdujesz w nim to wszystko, co cię naprawdę pociąga w mężczyźnie. Nie wiem, czy kiedykolwiek miałaś takie doświadczenie, że spotkałaś kogoś takiego.”

Co ja tutaj robię? Stosuję cytat. W ramach cytatu bardzo plastyczny opis + wieloznaczności + gest wskazania na siebie.

Wieloznaczności – o jakim mężczyźnie ja tutaj mówię? Ja nie mówię: „i patrząc na mnie czujesz że pragniesz tej osoby...” ja tutaj mówię bardzo ogólnie: „i patrząc na tego mężczyznę (i wykonuję gest w stronę swojej osoby) który stoi przed tobą (kto stoi przed nią? Nie stoi przed nią Brad Pitt, ale ja stoję przed nią) zaczynasz mieć pewne myśli o których byś nawet nie powiedziała swojej najlepszej przyjaciółce, gdyż są to myśli z gatunku tych myśli, które wyłącznie są przeznaczone dla ciebie. Wiesz jak to jest, gdy człowiek zaczyna fantazjować i zaczyna mieć rozmaite wyobrażenia... (o czym ona zacznie myśleć? O mnie. A w jakim kontekście? Czy zacznie o mnie myśleć jako o serdecznym przyjacielu?)

Dając bardzo plastyczny, bardzo wyrazisty opis jakiegoś stanu ukryty pod płaszczykiem rozmowy o czymś niewinnym: o filmie, o interesującym warsztacie na którym ostatnio byłem i tam jeden facet mówił o tym, w jaki sposób mężczyźni się kontaktują z kobietami i powiedział coś takiego, że „...rzadko kiedy kobieta ma okazję poznać mężczyznę, który spełnia jej wszystkie kryteria. Np. wiesz, masz swojego chłopaka, który na pewno zaspokaja twoje rozmaite potrzeby, natomiast to co jest ciekawe, to to, że żaden mężczyzna nie zaspokaja wszystkich potrzeb u kobiet i twój chłopak zapewnia ci bezpieczeństwo (ja tutaj kotwiczę gestem miejsce, gdzie ona ma myśleć o swoim chłopaku) a gdy zaczyna wyczuwać, że jesteś już nim znudzona, może ci nawet powiedzieć, że bardzo cię kocha i bardzo mu na tobie zależy, ale wiem też, że u większości odważnych kobiet, które mają w sobie na tyle odwagi, żeby przyznać się do tego przed sobą, to kobieta pragnie czegoś innego, pragnie odmiany, pragnie przygody. I tylko nieliczne kobiety mają rzeczywiście okazję i ochotę by sięgnąć po to i wziąć to dla siebie, złapać rękoma i wyssać z tego co jest przed nią absolutnie wszystko, co ta okazja ma do zaoferowania. To jest tylko dla kobiet.”

Jaki jest cel tego? Czy ona będzie zainteresowana tematem w jaki sposób mężczyźni i kobiety kontaktują się ze sobą, czy wolałaby posłuchać o budowie silnika Ferrari, względnie o tym jak Adam Małysz skacze sobie z tej skoczni. Oczywiście to jak Adam Małysz skacze ze skoczni może być dogodnym wejściem do rozmaitych tematów. „Ciekawe jakie to jest uczucie, kiedy stoisz przed jakimś wielkim wyzwaniem i jeszcze nie wiesz, ile z tego będziesz ciągnąć przyjemności”.

Można oczywiście przechodzić z różnych tematów na te wątki, które są naprawdę interesujące.

Ogólny schemat zmiany tematu rozmowy:
myślisz jaki stan chcesz w niej wywołać
posługujesz się plastycznym opisem
tego jak to się dzieje u większości ludzi
albo pozwalasz jej mówić jak to jest w jej przeżyciu
skojarzyć to z sobą

piątek, 22 października 2010

Jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 4


Jak robimy zmianę przekonań:
1. bierzesz stare przekonanie
wyciągasz z niego submodalności
wielkość
odległość
kolor
umiejscowienie w przestrzeni (prawo, lewo – z jakiegoś dziwnego powodu u większości ludzi tak jest, że te które są dalej i są mniejsze działają słabiej i tak neutralnie niż te które są bliżej i są większe)
dźwięki
jeżeli nie macie wprawy, to dobrze jest zapisać sobie te submodalności pierwszego przekonania
2. bierzesz nowe przekonanie (ważne jest, żeby się tu nie oszczędzać, w momencie kiedy tworzysz to nowe przekonanie, żeby to nie było coś co osiągniesz za tydzień, czyli coś takiego, że podchodzisz do jakiejś super atrakcyjnej laski i mówisz: cześć, mam na imię Andrzej a ona nie spluwa z obrzydzeniem, jest niewystarczające; to jak z kijem i marchewką, której królik nigdy nie może dopaść, tak samo twoje nowe przekonania muszą być na tyle z przodu, że nie dopadniesz tego za dwa miesiące, musisz to gonić. Używając tej metafory – to musi być odpowiednia marchewka i właśnie bardzo szybko to dogonisz, właśnie o to chodzi, żeby nie dogonić tego dziś wieczorem. Innymi słowy – gdybyś sobie wyobraził, że dzisiaj dostaniesz to co sobie zamówisz, to czy chcesz, żeby Maryśka która ci nie dała, ta z liceum, żeby ci dała, czy w tym nowym przekonaniu widzisz siebie jak podchodzisz do dowolnej laski, taki typ który cię zawsze fascynował i zawsze obawiałeś się, że jest nie dla ciebie, zanim jeszcze zdążyć podejść widzisz jak one zaczynają biec do ciebie i krzyczeć histerycznie: ja byłam pierwsza i przesadź to dziesięć razy. Biegną rozebrane ;-)
3. Zamieniasz je szybko – stare wkładasz w miejsce nowego, nie zmieniając treści ale formę. Czy wszystko jasne, jeżeli chodzi o procedurę? Gdybyś zrobił odwrotnie, to dopiero byś się zdołował!


Dzisiaj w radio słyszałem, że wczoraj na Krakowskim Przedmieściu grasowały jakieś grupy młodych mężczyzn, którzy wywoływali naprawdę podniecające i przyjemne uczucia w kobietach. Domyślam się, że to wy. ;-)

Jak wam wczoraj poszło?
Kto poszedł wczoraj polować?
Kto nie poszedł?
Co ci jest potrzebne żebyś zaczął polować?
Czas? Zbyt zajęty żeby zadupczyć?
Kto złapał się na tym ze zdziwieniem, że podchodzisz do atrakcyjnej dziewczyny, zaczynasz z nią gadać, mówisz jej ten komplement i czujesz się fajnie?
Spodziewałeś się tego? Słusznie. Zapłaciłeś za to więc powinieneś się spodziewać. Gwarantujemy rezultaty.
Kto jeszcze nie do końca osiągnął rezultat, tzn. podszedłeś do atrakcyjnej kobiety, zacząłeś jej mówić komplement i odchodząc nie byłeś usatysfakcjonowany z tego, jak zadziałałeś? Albo jeszcze nie to uczucie, albo nie ta reakcja?
Czy ona ci dała odczuć, że zrobiłeś z siebie idiotę?

Czasami powiesz jakiejś dziewczynie komplement, a ona się krzywi. To powiedz jej: „Bardzo pani dziękuję” A za co? „A za to, że pokazała mi pani, żebym nie tracił czasu.”

Kto jeszcze z was miał wrażenie, że zrobił z siebie idiotę?
Gdybym ja usłyszał faceta, który mówi coś takiego do kobiety, to bym pomyślał że to jest idiota albo pedał. Śmiało.
Kto z was miał wrażenie, że inni, którzy słuchają, zwłaszcza inni faceci, pomyślą, że jesteś idiota albo ciota?
Jeżeli jeszcze nie, to na pewno nadejdzie moment, kiedy pojawi się taka myśl. Czy nikt nie czuł się w podobny sposób mówiąc coś takiego do dziewczyny i obawiając się że inni usłyszą i pomyślą: co on pieprzy!
Kto miał pełny luz i poczucie: o kurcze, daję ci prezent. Za każdym razem, za większością razy.

To jest naturalne na początku. Bo uczysz się tutaj robić rzeczy w sposób który jest dla ciebie zupełnie nowy i inny. I to jest tak jak z każdą nową rzeczą. Np. kto z was jeździ na nartach albo na łyżwach? Kto z was uczył się tego w wieku dojrzałym, jako nastolatek albo dorosły? Prawdopodobnie za pierwszym razem też się czułeś jak idiota wywracając się: wszyscy obok śmigali a ty na glebę. Damy wam takie ćwiczenie polegające na popełnianiu błędów. Ja po jakimś czasie zabawy z tym materiałem postanowiłem zrobić sobie taki eksperyment i przez jeden dzień podchodzić do atrakcyjnych kobiet i zachowywać się po staremu. Wytrzymałem godzinę. Tak że to jest ok., że możecie od czasu do czasu czuć się nieswojo.

Na komplement jedna wzruszyła ramionami, jedna się uśmiechnęła a jedna podziękowała. Całkiem fajna reakcja. A jak się czułeś robiąc to? Czy to było inne uczucie niż to które miałeś kiedyś? Normalnie? W takim razie musimy cię wziąć w obroty, bowiem nie nauczyłeś się niczego nowego! Chcę wam zwrócić uwagę na ważną rzecz – za każdym razem, kiedy bierzesz jakąś nową technikę, jakąś nową umiejętność i idziesz ją ćwiczyć, bądź jest to umiejętność wewnętrzna, czyli jak zachować i skontrolować swój wewnętrzny stan aby być w optymalnym stanie – idziesz i czujesz się normalka, jakby nigdy nic, to znaczy że niczego się nie nauczyłeś, robisz coś po staremu. To po czym możesz poznać, że robisz coś w nowy sposób jest to, że czuje się to nowe, nieswoje i niewygodne na początku. A potem się z tym oswajasz. Rozumiecie o co mi chodzi?

Uczestnik nie wykonał ćwiczenia, bo jak podchodził do dziewczyny, to w jego wyobrażeniu ona mu rosła a on malał.

Uczestnik powiedział: „Przepraszam, czy mogę ci coś powiedzieć?”
BŁĄD!!! Nie pytasz. Przepraszam to jest zwrot tylko i wyłącznie ściągający uwagę. Jak już się pytasz czy mogę to narażasz się na odpowiedź: nie możesz!

To jest tak jak z nauką obcego języka – żeby to zautomatyzować, to trzeba przećwiczyć to parę razy, paręnaście razy. Dlatego kazaliśmy wam to zrobić 10 razy. Jak ktoś zrobił to raz czy dwa to za mało. Gdyby to porównać do nauki obcego języka to byłoby to tak jak w szkole językowej – idziesz się uczyć obcego języka, dają ci jakiś zwrot, uczysz się jakiegoś zdania, np. “Excuse me mademe. You are so pretty, today I would like fuck you”. I masz to powiedzieć dziesięć razy albo dwadzieścia. Jak powiesz to raz, to masz wrażenie że to znasz, ale twój mózg, twój język, całe twoje ciało nie nauczyło się tego mówić, tego robić. W związku z tym jak następny raz podchodzisz i to robisz, to skupiasz się za mocno na tym czy najpierw powiedzieć: „excuse me” czy „fuck”! I skupiasz się na tym, jakich słów użyć a nie jaką reakcję chcesz wywołać. Dopiero po dziesiątym razie masz tą swobodę jakich słów użyć, bo one same praktycznie wchodzą. Czyli praktyka czyni mistrza. Powtórzenie trenuje swój mózg i umysł. Czyli jak ktoś pomyśli: ja to rozumiem i wiem, odłożę to na później i zrobię to później, to daj sobie po łapach i pomyśl, że marnujesz swoje własne pieniądze. My tu celowo dajemy konkretne ilości powtórzeń, 10 kobiet, 20 razy podejść, bo to dopiero trenuje twój umysł.

czwartek, 21 października 2010

Jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 3


Rzeczy o których mówimy, są tak naprawdę częścią waszego doświadczenia już teraz, ponieważ każdy z was jest facetem i pewnie odkryliście, że jest taka grupa kobiet, na którą wiesz że dobrze działasz. Jest ale trochę nie ta. To jest ciekawe, że w tej sytuacji, używając jakiegoś trochę dziwnego kodu, dziwnej mapy w swoim umyśle robisz wobec jednego typu kobiet, najczęściej jest to pierwotnie przed treningiem NLS nie ta grupa, robisz rzeczy, które sprawiają, że te kobiety chcą się z tobą przespać. Z tego samego powodu, jakaś blokada w twoim umyśle, jakiś firewall, sprawia, że wobec innego typu kobiet, które się naprawdę tobie podobają, że w momencie kiedy do nich startujesz uruchamia się zupełnie inny twój program i po prostu nie działa! Działa tylko w określony sposób. I wystarczy tylko zamienić kilka rzeczy, i taką odpowiedź którą uzyskujesz od grupy kobiet, od której zawsze uzyskujesz, uzyskiwać od tych które są najpiękniejsze, najseksowniejsze, najbardziej atrakcyjne.
Swoją drogą to jest też ciekawostka statystyczna. Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje, ale kobiety, które są seksowne, atrakcyjne, większość facetów ma spójne zdanie co do tego. Czy podoba się wam Jennifer Lopez? Może być, prawda. Na początek ;-). Te kobiety, które są atrakcyjne mają w sobie duży głód tak naprawdę. One potrzebują być uwodzone. Na ich nieszczęście są piękne. A to sprawia, że startują do nich faceci, którzy mają o sobie wysokie mniemanie w tym takim starodawnym modelu uwodzenia.
Co mogą mieć faceci, którzy są dętymi dupkami:
a)kasę
b)wygląd (chociaż to pierwsze jest chyba ważniejsze niż drugie)
c)pozycję
d)samochód
e)itd., itd.

Podczas kiedy totalnie o to nie chodzi. Pamiętam jak kiedyś testowałem wyrywanie lasek przez chat, który jest fajny i o czym też parę słów powiemy. Wiecie jakie jest ryzyko wyrywania lasek przez chat? Akurat faceta nie wyrwałem, bo są takie testy, które pozwalają poznać, ale możesz wyrwać laskę, która nie jest piękna. Zapewnisz sobie co prawda lepsze miejsce w niebie ale nie do końca o to chodzi. Spotkałem laskę, którą wyrwałem przez chat – nie była co prawda najpiękniejsza – ale mówi: spotkałam się z kilkoma facetami poznanymi przez chat, i każdy z tych pięciu facetów truł mi, jaki to on jest świetny w pracy, każdy brzękał mi kluczykami od nowej Toyoty i mówił, że jeździ na wakacje do Francji na Lazurowe Wybrzeże. To totalnie mnie nie interesuje. Piękne kobiety jak każde są znudzone takim byle jakim uwodzeniem. Ale piękne kobiety wiążą się z facetami, których można delikatnie nazwać (bardzo delikatne określenie dupka) ponieważ nie mają wyboru. A te rzeczy których tutaj się nauczycie sprawią, że będziesz w stanie uwodzić ją tak jak uwielbia być uwodzona. Ponieważ z jakiegoś bardzo dziwnego powodu rzecz jest w ewolucji, albo w zamierzchłych prakorzeniach jest tak, że faceci lubią uwodzić a kobiety lubią być uwodzone.

Zapewne nie macie danych na temat struktury rynku wydawniczego, ale jeżeli chodzi o potencjał, to największą sprzedawalność na świecie mają Harlequiny. Jak sądzicie dlaczego kobiety wydają kasę na Harlequiny?
1.za mało romantyzmu w życiu
2.to czym się będziemy zajmować to generalnie zaspokajanie potrzeb kobiet

Paweł prywatnie: „moją żonę bardzo kocham i kupowałem jej kwiaty”.

NLS sprawia, że możesz żyć z jedną kobietą nawet i dwa lata i nie nudzić się, ponieważ to czego uczymy sprawia, że rzeczy które robisz stają się po prostu smaczniejsze, pikantniejsze, bardziej barwne. Ale użyłem paru technik NLS-u w takich sytuacjach, kiedy większość facetów mówi przepraszam, jeśli wiesz co mam na myśli.

Jakie potrzeby ma kobieta?
- np. potrzebuje być doceniana

Gdyby zrobić taką prostą typologię. Czego potrzebuje kobieta:
a)stabilności, poczucie bezpieczeństwa, komfortu, wygody
b)przygody, romantyzmu, seksu

Kobiety potrzebują i jednego i drugiego, z tym, że my nie jesteśmy na kursie który uczy pierwszego lecz drugiego.

Bardzo często się zdarza, że uczysz się czegoś, że na początku przyswajasz to sobie teoretycznie: jak to zrobię? Co zrobię? Kiedy to zrobię? A potem to robisz w życiu do kobiety. To są po prostu straszne jaja, kiedy robisz coś, czego się nauczyłeś i potem tak kobieta robi tak, jak usłyszałeś, że będzie reagować. Ja po prostu miałem ogromne trudności z powstrzymaniem się od śmiechu.

Czy zdarza ci się, że robisz jakąś technikę i nagle zdarza się, że druga osoba reaguje dokładnie tak jak się tego nauczyłeś? Tak się czasami zdarza. Dobrze byłoby sobie przygotować wyobraźnię, że ludzie będą tak dokładnie robić jak jest opisane, że będą robić, żeby czasami nie buchnąć śmiechem, bo z tego śmiechu jest się potem trudno i głupio wytłumaczyć.

Pamiętam jak kiedyś z pół roku temu bawiłem się kotwiczeniem na siebie. Wywołujesz w kimś stan i kotwiczysz go na siebie. Rozgrzałem się wtedy z jakiegoś powodu. Czy spotkaliście kiedyś osobę, która wydawała się wam bardzo interesująca? Jakiś autorytet. I patrząc na tę osobę świat zewnętrzny przestaje istnieć, widziałeś dokładnie tą twarz, słyszałeś dokładnie jego głos. To mniej więcej jest to. Przekotwiczenie. Uruchamiasz stan zainteresowania, po tym kotwiczysz go z własną osobą. U jednej laski mówię – „słuchaj, to jest dziwna rzecz. Tacy ludzie w sektach, po prostu to nie są pieniądze, to nie są inne rzeczy. Oni po prostu kochają swojego guru. Kiedy kogoś kochasz...” zrobiłem trzy razy gest na siebie, po czym zwróciłem uwagę na jej wyraz twarzy i oczy lekko maślane – buchnąłem śmiechem, który totalnie zburzył atmosferę. Przygotuj się na to, że ludzie będą reagować dokładnie tak jak mają reagować.


Ćwiczenie.
Będziemy się zajmować zmianą własnych przekonań na swój temat.
Ponieważ w tym momencie, siedząc tak jak siedzisz, słysząc być może szum wentylatora, jesteś człowiekiem, który ma jakieś spojrzenie na temat swojej atrakcyjności seksualnej. Masz przekonanie, jaki możesz być jeżeli chodzi o uwodzenie kobiet. I to przekonanie, kiedy o nim pomyślisz, daje pewne odczucia w ciele, jakoś się z tym czujesz, jakoś je odbierasz. Kto z was chciałby je zmienić?
Z przekonaniem jest o tyle fajna sprawa, że to jest proces, który faktycznie się nigdy nie kończy. To nie jest tak, że w tym momencie stwierdzasz – ok., chcę zmienić poczucie przekonania na temat swojej atrakcyjności seksualnej, zmieniasz go i już jest do końca życia spokój. Ludzie nie znający NLP mogą uważać to za rzecz dziwną, ale z przekonaniami to jest tak, że możesz je zmieniać tak często jak chcesz, nieważne jak głęboko są one zakorzenione. To jest trochę takie MATRIX-owsko-NLP-owskie przekonanie, że świat zewnętrzny nie istnieje. Chodzi o to, że świat zewnętrzny, czyli tzw. rzeczywistość jest pewnym sposobem w jaki ją percepujemy, odbieramy.
I odbieramy rzeczywistość na trzy główne sposoby, poprzez zmysły
1.wzrok
2.słuch
3.czucie

Z tego tworzymy mapę rzeczywistości. Jednym z jej elementów tej mapy jest twoje przekonanie na dowolny temat.


Jeżeli teraz pomyślisz o swojej atrakcyjności seksualnej, jeżeli byłby to obraz to jak mógłbyś go opisać technicznie? Jak daleko byłby przed tobą? Może najpierw który kierunek: lewa, prawa, przed tobą, za tobą? W jakiej odległości? Punkcik to jego rozmiary, ale odległość? W metrach. 5, 10, 15, 20? A rozmiary jakie? Kartka A4? A kolory? Czarno-biały, przezroczysty? Kiedy o tym pomyślisz, to masz jakieś odczucia na ten temat? Rozumiem, że masz, nie musisz mówić.
To jest stan aktualny. Zmieniamy. Pfi.
Teraz chciałbym żebyś popuścił wodze fantazji i pomyśl sobie, jakie chciałbyś mieć przekonanie na temat swojej atrakcyjności seksualnej. A tu już się po prostu nie obcyndalaj. Idź na całość. Najpierw sobie o nim pomyśl, jaki chciałbyś być. Przekonanie na temat twojej atrakcyjności seksualnej, zdolności do uwodzenia, do flirtu. Jest? Teraz to trochę podkręć. Nie chodzi o to żeby mieć trochę więcej skuteczności, ale o to, żeby wyrywać miss bikini, miss mokrego podkoszulka a każdą kobietę którą spotkasz ot tak zachęcać do takiego rodzaju seksu, który lubisz najbardziej, bo wiesz, że jest pewien rodzaj seksu, który lubisz bardziej niż inne. I jak teraz jest z tym nowym? To co przeszkadzało zniknęło? Jak się czujesz z tym nowym?
W takim razie nazwij to przekonanie roboczo: „jestem zajebistym uwodzicielem”. Może tak być?
A teraz opisz to. To jest przed tobą? Jak daleko? Metr? A jakie rozmiary? Surround? A jakie kolory? Soczyste? A są jakieś głosy? Nie musisz mówić jakie!
A teraz chwila, w której jest cała praca dla twojego umysłu. I moment w którym większość psychoanalityków załamuje ręce i mówi – ojej, jak to jest takie proste, to ja stracę pracę.
Przypomnij sobie to swoje stare przekonanie, pamiętasz? Ta mała kropka, paręnaście metrów od ciebie, rozmiar kratki A4, kolory takie, że praktycznie nie widzisz i kiedy powiem „już” przesuń go, tak żeby był na metr od ciebie i nadaj mu parametry tego nowego. Już! Metr przed tobą, kolory. Dobra. Teraz przybij go małymi złotymi gwoździkami. Lewy górny róg! Puk puk. Prawy górny. Puk puk. Prawy dolny. Puk puk. Lewy dolny. Puk puk. Teraz się przeciągnij i powiedz mi jak to jest, kiedy teraz pomyślisz o swojej atrakcyjności seksualnej?

Króciutko o tym co dokładnie zrobiliśmy.
Widziałem kiedyś kasetę nagraną przez Richarda Bandlera, który na jednym z warsztatów poświęconych NLP zrobił taką właśnie zmianę przekonań. I wziął wtedy jako ochotnika faceta, który był mniej więcej urody Danny’ego De Vito, który już na pierwszy widok wyglądał na faceta, który nie ma zbyt dobrego przekonania na temat swojej atrakcyjności seksualnej. Bandler wziął go właśnie do zmiany przekonań. Po czym było widać, że on się w ułamku sekundy zmienił, w momencie, kiedy sobie zmienił submodalności tego przekonania. Po czym było nagranie kontrolne, po dwóch tygodniach, jak ten sam gość, niewysoki, wypuszczona koszulka hawajska. Na pytanie Bandlera jak sobie radzi z kobietami mówi: cool, właśnie umówiłem się na wieczór na kawę z recepcjonistką w tym hotelu, bardzo mi się podoba. Bandler mówi: słuchaj, to jak ci tak dobrze idzie, to może umówisz mnie z jakąś swoją znajomą? A on: jasne, czemu nie, powiedz kiedy – takim tonem jakby to było coś zupełnie normalnego, naturalnego.

Jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 2


Bycie uwodzicielem to nie jest robienie takich technik,
to jest po prostu BYCIE TAKĄ OSOBĄ.

Po jakimś czasie to będzie po prostu wypływać z ciebie. Na początku, jak ja uczyłem się NLS to myślę – o kurcze, jakie fajne narzędzie. Jeżeli ja powiem tutaj coś takiego, coś takiego, coś takiego, to kobieta ze mną pójdzie do łóżka. Próbowałem – w niektórych wypadkach wychodziło, w niektórych nie wychodziło. Dlaczego? Ponieważ nie miałem odpowiedniej postawy. Teraz mam coś takiego, że jak rozmawiam z kobietą i nie stosuję nawet świadomie, celowo tych narzędzi, to już coś takiego się dzieje, że już z mojej postawy, z tego jak rozmawiam to już po trzech zdaniach ona mówi – fajnie mi się z tobą rozmawia, i widzę ten błysk w oku i ona zaczyna już myśleć o czymś innym. Ale ja przecież nic takiego nie zrobiłem. To też będzie po pewnym czasie stosowania, nabierzecie po prostu takiej pewności siebie, że kobiety będą po prostu na was lecieć.

Może się pojawić u was taka myśl: o, to przestanę być sobą, albo będę nienaturalny. Przestań tak myśleć.
Po pewnym czasie stanie się to naturalną częścią twojej osoby.
To nie będzie coś co będziesz robił, to będzie coś, kim będziesz,
to będzie część ciebie.

Każdy z nas ma pewien ustalony kulturowo wzorzec, jak może wyglądać uwodzenie, podrywanie kobiety. Jest to wzorzec w którym:
a)kupujesz jej kwiaty
b)czekasz na nią pod szkołą lub w innym miejscu
c)robisz dla niej różne rzeczy
d)w końcu ona zezwala ci na coś, np. pocałunek, seks waginalny.

To jest stary model, który NLS odrzuca w pizdu. Zamiast tego, w to miejsce, wchodzi zupełnie nowy model, który jest dla ciebie opcją dla przyjęcia.
I to jest pytanie: Jeżeli mógłbyś wybrać, niezależnie od tego, co sądzisz o sobie teraz, o tym jak wyglądają twoje możliwości i szanse, jeżeli chodzi o tą sferę uwodzenia kobiet, jeżeli mógłbyś wybrać, że ty sam decydujesz, która laska ci się bardzo podoba, i z którą laską chcesz się przespać i z którą laską chcesz robić różne inne rzeczy, to zrobiłbyś to? Tak? Kto z was by chciał to zrobić?

OSTRZEŻENIE: To czego się tutaj nauczycie, może w poważny sposób wpłynąć nie tylko na twoje układy z kobietami, ale także na inne sfery twojego życia, np. część z was może odkryć, że lepiej się wam w ogóle rozmawia z ludźmi, albo że jesteś skuteczniejszy w sprzedaży i w biznesie. Znam wiele osób, które odniosły taką uboczną korzyść, część z was może w ogóle się zmienić.

Będziemy was tutaj uczyli bardzo potężnych narzędzi – nie chwalcie się nimi, zwłaszcza w kontaktach z kobietami, np. „a, byłem na NLS, powiem do ciebie parę tekstów a ty rozłożysz nogi.”, chociaż to też czasami działa. Jak mówię kobietom, że uczę mężczyzn uwodzenia, to spotykam takie reakcje – a, tak? Na mnie to chyba by nie zadziałało. I od razu jest stan takiego bardzo fajnego zaciekawienia, fascynacji.
Natomiast generalnie to jest do tego, aby tym się posługiwać. Możecie o tym mówić swoim zaufanym męskim przyjaciołom, ale i tak zdecydowana większość z nich powie: nie, to niemożliwe. I tak wam nie uwierzą. Po rezultatach was poznają, że tak powiem, natomiast to do czego was gorąco zachęcam, to do stosowania tego z każdą napotkaną kobietą, brzydką, ładną itd. Z brzydką nie zmierzasz do domknięcia sprzedaży, natomiast możesz w niej wywołać całą kupę fajnych stanów emocjonalnych, uprzyjemnić jej dzień, dla ciebie samego też będziesz miał korzyść, ponieważ będziesz trenował. Trenuj to na każdej napotkanej kobiecie. Niewykluczone też, że stosowanie tych technik wobec brzydkich kobiet zapewnia pewne miejsce w niebie, nie wiadomo.

Drobna anegdotka o tym, jak używając NLS popełniłem ogromną pomyłkę.
W ogóle NLP / NLS jest generalnie od tego, żeby mieć i używać otwarty umysł. Ja wtedy tego nie zrobiłem. Było to dokładnie po pierwszym NLS, gdy jechałem do Bydgoszczy, ponieważ tam miałem nagranie w studio i tam sobie rozważałem na temat tego, jak szybko można uwieść kobietę. Było to po parunastu miesiącach, tak że byłem pewien że to działa, natomiast nieraz pojawia się takie element współzawodnictwa w umyśle: jeżeli można tak, to pewnie można jeszcze lepiej. Przyjechawszy do Bydgoszczy spotkałem laskę, na której w ciągu 15-20 minut zrobiłem wszystko to, co można zrobić. Po czym ona stwierdziła – o kurcze, to żyję tyle lat i jeszcze nie spotkałam takiego człowieka. A to jest naprawdę proste, tak naprawdę, to co można zrobić, żeby druga osoba miała takie wrażenie. I po trzech godzinach i dwudziestu minutach trafiłem z tą osobą do łóżka, bo to było u znajomych. Po seksie ona zadała mi pytanie i w tym momencie zrobiłem fatalną pomyłkę – mianowicie już była bardzo rozpalona, miała czerwone policzki, inny oddech, inny głos i tym właśnie tonem zapytała mnie: jesteś taki wspaniały, czy mogę cię uwielbiać? I w tym właśnie momencie zobaczyłem coś czego najbardziej, najczęściej unikam – ale się zdarzało kiedyś częściej, obecnie coraz rzadziej – że kobieta którą uwodzisz się niechcący zakochuje w tobie. Nie daj Boże jeżeli jeszcze ma twój numer telefonu. I w tym momencie, gdy ona zapytała: czy mogę cię uwielbiać, pomyślałem: o kur, i widzę jak wystaje pod moją klatką schodową, wydzwania i zmieniłem temat na jakiś neutralny, co było ciężkie i dla mnie i dla niej, i dopiero po trzech godzinach rozmowy w tym łóżku – zrobiłem w międzyczasie dystans, żeby mnie nie uwielbiała – i wtedy zrozumiałem o co chodzi w jej języku – co to znaczy uwielbiać? Pierwszy raz spotkałem się z tym określeniem. W jej świecie uwielbiać to znaczy po prostu zrobić laskę. Zobaczcie jak wiele można sobie niechcący zafundować komplikacji. Gdyby zapytała mnie wprost jak normalny człowiek, czy może mi zrobić laskę, to...

Jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 1

Dostarcze wam tutaj dwie rzeczy:
właściwa mapa – jak się poruszać po tym terenie, bo bez mapy trudno jest poruszać się gdziekolwiek
narzędzia – raczej wyprawa po skarby niż podróż.

Trzeba mieć mapę i narzędzia. Bez mapy nie wiadomo gdzie kopać, bez narzędzi najwyżej można wykopać fajans.

NLP i hipnoza są to dwa podejścia w komunikacji i pracy z ludźmi, które koncentrują się i dostarczają wspaniałe narzędzia wywierania wpływu i wpływania na umysł i zachowanie drugiej osoby. Poznając NLP i hipnozę każdy z nas miał od czasu do czasu taki pomysł, że skoro to jest takie skuteczne i skoro można zasiać komuś jakieś myśli, sprawić że będzie myślał o określonych rzeczach po czym czuł określone uczucia i do tego zachowywał się i robił pewne rzeczy, które ja chcę żeby on robił, i stosujemy to w terapii czy sprzedaży, to czemu nie zastosować tego do uwodzenia kobiet?

Można stosować pewne mechanizmy lingwistyczne z hipnozy, czyli jak mówić do kobiet, żeby w ich umysłach zasiewać pewne myśli, które będą kiełkować, wytwarzać barwne obrazy, wyobrażenia i fantazje, łączyć to ze sobą, wywoływać uczucia, ostre skojarzenia i fantazje seksualne, po czym stwarzać im okazje, żeby zaczęły działać w tym kierunku, po czym połączyć to wszystko ze swoją osobą i to w taki sposób, żeby ona myślała, że to wszystko jest jej pomysł. Czy to ma sens? Czy to jest coś na co mielibyście ochotę?

Zwykłe uwodzenie jest to trochę taki hazard. Patrzysz – jest jakaś super atrakcyjna laska i zastanawiasz się – co by tu jej powiedzieć? Uda mi się czy mi się nie uda? Spodobam się jej czy się jej nie spodobam? Chciałbym zwrócić uwagę na określenie: uda mi się – nie uda mi się. Jest w tym pewien element losowości. Poszczęści mi się czy mi się nie poszczęści.
W angielskim jest takie określenie:
„we like get lucky”

To co tutaj nauczymy pozwoli wyeliminować ten element losowości, który jest może dobry w grach hazardowych i losowych, ale gry hazardowe mają to do siebie że są nieprzewidywalne i w dużej mierze opierają się na szczęściu. Nasze wyobrażenie na temat uczciwej gry hazardowej jest takie, że ja układam karty, ja je rozdaję, po czym mam podgląd w twoje karty i gram na pieniądze które od ciebie pożyczyłem. To jest dopiero uczciwe. Co byście powiedzieli na tego rodzaju grę w uwodzenie? Czy to jest coś na co chcielibyście mieć ochotę? Chodzi o wyeliminowanie elementu losowości.

Quiz:
Czy chcesz umieć robić takie rzeczy: podejść do kobiety, powiedzieć jej kilka zdań, zagotować jej mózg, napełnić jej głowę fantazjami seksualnymi na twój temat, po czym sprawić, żeby te fantazje wywołały w niej stan ostrego podniecenia seksualnego i myśl że to tylko ty, tylko ty i żadna inna osoba, po czym sprawić, żeby po prostu się na ciebie rzuciła. Która odpowiedź jest poprawna?
a)a ja wiem
b)no może
c)chcę
d)TAK !!!

Klasyczne podrywanie i gry hazardowe – co one mają ze sobą wspólnego?
1)kosztuje dużo pieniędzy – zabierasz dziewczynę do kina, kupujesz kwiaty, starasz się o nią, wydajesz majątek na komórkę itd. kosztuje cię to ogromnie dużo szmalu, ogromnie dużo czasu i dostajesz w zamian uścisk dłoni i stwierdzenie: „jesteś naprawdę miłym facetem, przy tobie czuję się naprawdę bardzo fajnie, a muszę teraz pójść do mojego chłopaka. Szkoda, że mój chłopak nie jest taki jak ty, tylko cały czas mnie znieważa, poniża itd. no ale co ja mogę zrobić? Ale miło mi że mogłam z tobą fajnie porozmawiać.” Kto z was się przyjaźnił z superatrakcyjną laską, która się wam zwierzała i byłeś jej przyjacielem? Przyjaciel u kobiety równa się przyjaciółka z penisem. Tak więc jest to bardzo kiepski punkt wyjścia wbrew pozorom.


Trzy elementy, z których składa się NLS:
1.wewnętrzna postawa – twój wewnętrzny stan, trzeba zacząć od siebie, należy zainstalować sobie odpowiednią postawę sprawiającą, że heteroseksualnej kobiecie będzie bardzo trudno ci się oprzeć.
2.wywoływanie stanów emocjonalnych i kojarzenie ich ze sobą – w jaki sposób porwać jej wyobraźnię, w jaki sposób zawładnąć jej wyobraźnią, rozpalić jej zmysły do czerwoności, zrobić krótką przerwę, żeby ona nabrała ochoty na jeszcze, po czym dodatkowo je jeszcze rozpalić. Wywoływanie odpowiednich stanów emocjonalnych i kojarzenie ich ze sobą, bo możesz ją oczywiście rozpalić, sprawić że będzie fantazjować o niesamowitych rzeczach po czym pójdzie do swojego chłopaka i zrobisz mu tym samym cudowną przysługę. To ty masz być w jej umyśle dostawcą takich wrażeń, o których ona do tej pory czytała w romansach i fantazjowała przed zaśnięciem myśląc: o Boże – czemu nie ma takich mężczyzn.
3.jak to zrobić w sposób konwersacyjny – jak to zrobić tak, żeby to wyglądało na zwykłą rozmowę. Np. nie mówisz – „ha, ja cię teraz uwiodę”. Aczkolwiek to nieraz działa, na niektóre typy kobiet. Np. ona się pyta – co ty mi robisz? Mówisz: „zamierzam tobą zawładnąć, twoimi zmysłami, twoimi uczuciami” – to działa na określone typy kobiet – i widzę jak jej fantazja się rozpala jak reaktor atomowy w Czernobylu, to też działa. Generalnie chodzi o to, żeby to robić w sposób konwersacyjny, tak żeby pozornie tocząc zwykłą rozmowę, rozmawiając na różne zwykłe tematy ona nagle stwierdziła, że jesteś niebywale interesującym mężczyzną, że ona ciebie pragnie, i w ogóle ma na ciebie tak wielką ochotę, że w momencie, kiedy mówisz jej: „jestem umówiony z pewną moją koleżanką” to ona mówi: nie, nie, nie, słuchaj, czy nie możesz odwołać tego spotkania, ponieważ chciałabym o czymś porozmawiać z tobą w swoim pokoju. Osobiście, na osobności. Będzie to dla ciebie ważne.

Podsumowując:
1.POSTAWA
2.wpływanie na kobietę
3.robienie tego w sposób konwersacyjny, niezauważalny

Część z rzeczy o których będziemy mówić może się wydać wysoce nieprawdopodobna. Będziemy prezentować, podsuwać pewne techniki i gotowe kroki do zrobienia, pewne rzeczy które można powiedzieć. Część z was może sobie pomyśleć: nie, niemożliwe żebym ja to powiedział, niemożliwe, że to może zadziałać. Zapraszam więc, żebyście zawiesili swoje wyobrażenia i oczekiwania i zweryfikowali je później.

Bardzo ważna jest zmiana postawy, zmiana swojego nastawienia, ponieważ większość ograniczeń, większość barier, które napotykacie kryje się w naszych własnych umysłach. Jedną z naczelnych zasad, którymi się kierujemy jest:
Jeżeli coś co robisz nie działa, przestań to robić i zacznij robić coś innego.

Często ludzie robią coś, to nie działa więc próbują robić tego więcej. Np. jesteś miły dla jakiejś dziewczyny. Pamiętam to jeszcze z czasów mojego liceum. Była taka super laska w mojej klasie, na którą się strasznie napalałem i postanowiłem ją poderwać i być w związku z tym do niej strasznie miły. No to ona mówi: poczekaj, możesz mnie odprowadzić po szkole. Ja czekałem 15 minut, 20. Ona wychodziła pół godziny później i mówi – co, jeszcze czekasz? Ja to lubię, jak facet jest zdecydowany. Następnego dnia spotkałem ją w szkole i byłem jeszcze milszy, może byłem za mało miły? I jeszcze i jeszcze i jeszcze. I im więcej w to ładowałem wysiłku, tym mniejsze postępy robiłem.

Fajna jest ta metafora z pociągami. Kiedyś gdzieś dowiedziałem się, że jak jest pociąg i lokomotywa, która ma silnik powiedzmy o mocy 2000 koni mechanicznych i ma maksymalna prędkość 100 km/godzinę, to żeby zwiększyć jej prędkość do 150 km/h to trzeba ponoć nie podwoić, nie potroić ale uczterokrotnić moc – dać jej 8000 koni mechanicznych to zacznie jechać 150 km/h. Ale żeby dodać następne dwadzieścia, żeby jechała 170 km/h to w ogóle przestaje się opłacać, bo jest tarcie oporu który powstaje między kołami i szynami. No i są różne pociągi: osobowe i pospieszne, są ekspresy, w Anglii jest One-to-five, czyli jedzie 125 km/h, we Francji jest „deżawe”, ale Japończycy mają pociąg, który się porusza na jednej szynie i rozwija prędkość 500 km/h. Ale co jest ciekawsze – moc silników w lokomotywie jest znacznie mniejsza niż przeciętnego pociągu, który jedzie w Europie po szynach. Dlaczego? Ponieważ on jedzie na poduszce magnetycznej. Zamiast zwiększać moc zbudowano poduszkę magnetyczną, która eliminuje tarcie. Jeżeli tylko się wyeliminuje tarcie to nagle okazuje się, że można zacząć jechać z prędkością niewyobrażalną dla tradycyjnych pociągów. Zawsze wyobrażałem sobie, że ta poduszka to jest tylko 3 mikrony, które umożliwia przy 1/3, 1/4 starej mocy uzyskać tę samą prędkość. To co tu oferujemy, NLS, jest w pewnym sensie taką technologią poduszki magnetycznej, zamiast przełamywać opór, rozpuszczać go, przełamywać, nauczycie się w jaki sposób postępować, żeby w ogóle go nie było, żeby zamiast oporu był napór. NLS jest instrumentem, który zastępuje opór naporem.

Gdybyś sobie umiał wyobrazić, parę dni po tym seminarium, jak podchodzisz do super atrakcyjnej laski z gatunku tych, do niedawna jeszcze jak na nie patrzyłeś to włączało się takie myślenie: o kurcze, taka ładna, to nie zwróci na mnie uwagi, pewnie lepsi, bardziej atrakcyjni faceci do niej startują, co się będę wygłupiał, nie, po czym pojawiało się bardzo nieprzyjemne uczucie.
Zamiast tego, tylko wyobraź sobie, parę dni od dzisiaj, widzisz bardzo atrakcyjną kobietę, bo tylko takie cię będą interesować, (tak, to jest seksistowski warsztat, szowinistyczny), podchodzisz do niej, zaczynacie rozmawiać i widzisz w jej oku błysk fascynacji, słucha cię z pojawiającymi się wypiekami na twarzy, po czym mówisz: „no to miło było, szkoda, że nie będziemy mieli już okazji tego kontynuować...” to ona mówi: „a dlaczego nie? Czy możesz do mnie zadzwonić?” albo wręcz po prostu rzuca się na ciebie i próbuje cię zaciągnąć do łóżka.

To czym się będziemy tutaj zajmować, to danie sobie możliwości wyboru. Zwróćcie uwagę, że bardo dużo mężczyzn jest z kobietą nie na zasadzie, że on ją wybrał, bo mu się podobała, bo spełniała jego kryteria, lecz na zasadzie tego, że Boże, żadna mnie nie chce. W końcu się napatoczy jakaś, która się spojrzy na niego nieco łaskawszym wzrokiem, to rzucam się na nią. Boże, nawet do łóżka ze mną poszła. To super, żenię się z nią. Nie wybierać z frustracji tego co jest. Kobiety oczywiście bardzo sprytnie potrafią to wykorzystać. To co my tutaj zrobimy, to damy odpowiednie narzędzia plus zainstalujemy odpowiednią postawę. Ja tutaj podkreślam, że to są dwie rzeczy które są niezbędne. Możesz mieć bardzo dobre narzędzia, możesz nauczyć się na pamięć rozmaitych rzeczy jak wpływać na kobietę, natomiast jeżeli nie będziesz mieć odpowiedniej postawy, odpowiedniego stanu, to kobiety to wyczują. Wyczują że nie jesteś szczery, wyczują, że ty to tylko gadasz takie rzeczy. I odwrotnie – możesz mieć odpowiednią postawę, natomiast jeżeli nie będziesz mieć odpowiednich narzędzi, to będziesz uznany jako zarozumiały palant, który nie jest w stanie nic odpowiedniego z siebie dać. Inny słowy:

NLS to nie jest coś, co się robi kobietom, to jest coś, co się robi z kobietami.