POBIERZ CAŁE SZKOLENIE - VIDEO i PDF

piątek, 12 listopada 2010

Przejście od „ja” do „ty” / jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 16

Przejście od „ja” do „ty”:
„niedawno zastanawiałem się nad tym, w jaki sposób ludzie wybierają innych ludzi, którzy odgrywają znaczącą rolę w ich życiu. To jest tak jak wtedy gdy ty poznajesz kogoś i jeszcze nie wiesz, że ten człowiek będzie dla ciebie kimś ważnym. Ja, myślę że...”

Czyli przechodzę od „ja”. Mówię o swoich jakichś przemyśleniach, swoich jakichś przeżyciach, przechodząc do „ty”.

Przejście od ogółu do „ty”:
„to interesujące, jak rzadko mężczyźni potrafią zaspokoić wszystkie potrzeby kobiety i jak rzadko kobieta ma okazję znaleźć mężczyznę, który rzeczywiście w stanie jest nie tylko docenić ją za to wszystko, za co ona chce być doceniona, ale również poprowadzić ją w stronę doznań, o których do tej pory tylko marzyła. Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się przeżyć coś takiego, spotkać takiego mężczyznę, czy kiedykolwiek myślałaś jakby to było, gdybyś spotkała...”

itd. itd. Czyli przechodzę dalej poprzez wyrażenie wprowadzające.

Moja koleżanka Renata:

„moja koleżanka Renata ostatnio mi opowiadała jak to było, jak się rozstała ze swoim byłym chłopakiem. To było w ten sposób, (i tutaj, jeżeli wiem, że ona ma jakiegoś chłopaka, to mówię,) że była z nim (i tutaj mniej więcej taki sam okres czasu) i myślała nawet że jest jej z nim dobrze. I później, w pewnym momencie, zaczęła nagle stwierdzać – wiesz jak to jest, gdy nagle odkrywasz w kimś (pokazuję na miejsce gdzie zakotwiczyłem jej chłopaka – w żadnym wypadku nie na siebie – chyba, że akurat chcę odkochać dziewczynę), w osobie, o której myślałaś, że jest dla ciebie stworzona, pewne wady. I początkowo próbujesz je ignorować, próbujesz myśleć – ee, on miał zły dzień, ale potem coraz bardziej i bardziej te wszystkie wady stają się coraz większe, coraz bliższe (robię gesty które je powiększają) aż w końcu stwierdzasz, słyszysz ten głos wewnątrz, który mówi: nie, trzeba go zostawić, muszę znaleźć kogoś lepszego. I w momencie, gdy moja koleżanka Renata stwierdziła, poczuła wielką ulgę. To jest coś takiego, że nagle to wszystko, co kiedyś było dla ciebie ważne, przestaje być ważne i inne rzeczy zaczynają przyciągać twoją uwagę, coś innego. Zaczynasz się rozglądać po świecie szukając jakichś okazji i gdy widzisz, że ta okazja stoi przed tobą i podchodzi do ciebie, to wiesz, że musisz ją szybko złapać, zanim ją stracisz, zanim odejdzie.”

Rozumiecie, na czym to polega?
Podoba się?
Wredne i podstępne?
Uwielbiacie to?
Jesteście bardzo złymi tygrysami?

Te rzeczy, które my robimy, to są specyficzne części NLS-u. Prawdopodobnie nikt z was o tym jeszcze nie myślał, ale laski, dziewczyny, są tak wyposzczone, że dzień w dzień, godzina po godzinie, skanują cały zewnętrzny świat, żeby odnaleźć faceta, z którym mogłyby:
a)związać się
b)iść do łóżka
c)przedstawić swoim rodzicom.

Tam jest pełno takich lasek. Tak więc to, co my będziemy robić zaraz, jest niekonieczne, można się bez tego obejść. To co to daje, to to, że można wykorzystać zasoby, które są charakterystyczne dla każdego przedstawiciela gatunku ludzkiego i określają w dużym stopniu ilość czasu, jaka jest potrzebna do tego, aby bardzo zbliżyć się emocjonalnie, czyli to co świadomie resztkami swego świadomego umysłu kobieta może poddać: wiesz co, znamy się godzinę, dwie, trzy a ja już marzę o tym, aby się z tobą kochać. I to o czym będziemy mówić, to jak robić te techniki pseudoorientacji w czasie, bowiem jest to coś, co zupełnie odbiega od jej stereotypów, wzorców wyssanych z mlekiem matki, uczonych w szkole jednej, drugiej, widziały u koleżanek itd.

Chciałbym powiedzieć o jednej technice, która jest z zewnątrz i trochę gejowsko wygląda i właściwie prawdziwi macho tego nie robią. Robią to tylko supermacho, podli i wyrachowani, podstępni uwodziciele! Głównie robi się to w ten sposób, że dowiedziałem się od mojej koleżanki Renaty, że kobiety używają zupełnie innych strategii, żeby robić sobie samej dobrze, zupełnie innych strategii niż faceci. Renata powiedziała tak: słuchaj, jak ty sobie sam nie zrobisz dobrze, to kto ci zrobi dobrze? I generalnie facet jeżeli chodzi o ten aspekt jest dużo bardziej wizualny niż kobieta, kobieta jest dużo bardziej kinestetyczna, czuciowa. Tutaj zaczynamy powoli wchodzić w tą sferę, która sprawia, że możesz błyskawicznie skrócić czas. Poza tym zabiegiem lingwistyczno-logistycznym, czyli żeby sformułować do niej zdanie.

To jest zdanie skierowane teraz do was:
„Wyobraź sobie teraz, (ponieważ każdy z was posiada odważną, kreatywną wyobraźnię) że za jakiś czas rozmawiasz z super atrakcyjną laską i po dwóch i pół godzinie widzisz objawy, które jednoznacznie świadczą o tym, że ona zaczyna być bardzo silnie seksualnie podniecona. I kiedy widzisz po niej takie reakcje, kiedy widzisz, że delikatnie czerwienieją jej policzki, że czerwienieje skóra na jej twarzy, zwiększają się usta, zaczyna częściej przełykać ślinę i mówić w inny sposób, i wyobraź sobie siebie w tej sytuacji – patrzysz i czujesz wewnątrz siebie zwycięzcę, jednocześnie pamiętając o tym, że jakiś czas temu zdecydowałeś bardzo mądrze, żeby przyjechać na ten trening i myślałeś z pewnym niedowierzaniem, że to będzie możliwe.”
To jest jeden zabieg, który może sprawić, że zupełnie zmienisz dla niej doświadczenie czasu, tak jak ja zrobiłem to tutaj z wami, teraz, ale tylko i wyłącznie dlatego, że jestem usprawiedliwiony, ponieważ jestem wyrachowany, wredny i podstępny.

Drugi sposób, to jest dotyk kobiety, dotykanie jej. Tylko że tutaj jest bardzo istotna rzecz, że każdy człowiek, kobiety szczególnie, odczuwają coś takiego jak strefa intymna. Dopiero po jakimś czasie można do nich zbliżyć się na tyle, aby możliwy był dotyk czy pocałunek. Pewnym wyjątkiem jest taniec, ale jest to zupełnie inna historia. W rozmowie, w takim życiu codziennym jest to dużo trudniejsze. A teraz – jak to zrobić, aby ją dotknąć i nie wywołać tego jej świadomego oporu? To wymaga pewnej elastyczności w podejściu, ponieważ jak już zrobić coś, czego pozornie robić nie wolno, to już słyszeliście, tylko odrobinkę w innym kontekście. Jak powiedzieć komuś coś czego nie wolno mu mówić? Cytat! A jak kogoś dotknąć, kiedy nie możesz go dotknąć? Dokładnie tak samo! Bardzo ważne jest, żeby te rzeczy, które tutaj robimy opanować perfekcyjnie, ponieważ w sytuacji kiedy jesteś w akcji, to nie czasu na przypominanie sobie. To musi iść symultanicznie i błyskawicznie, dlatego ważne jest opanowanie tego.

Pytanie na refleks: co można powiedzieć, aby ją bezkarnie dotknąć w górną część dłoni?
„Słuchaj, ciocia Renata była u mnie, złapała mnie tutaj za rękę i mówiła...”
Bardzo dobrze! Dokładnie o to chodzi! Rzeczy proste są idealne, ponieważ ludzie robią to tak i tak.
„Słuchaj. Była u mnie ciocia i przez cały czas zachowywała się bardzo dziwnie. (i pokazujesz)

„Słuchaj. Byłem na treningu, na którym była dziwna rzecz. Nie wiem, czy to jest kwestia, że ludzie są z różnych miast. Był facet, który cały czas słuchaj przy mnie tak stał. Czułem się bardzo dziwnie, ale on cały czas stał tak, tak i tak (pokazujesz). Poklepywał mnie po ramieniu, jakbyśmy nie wiem – byli kumplami...”

Ta część mówiona, werbalna, służy do nakarmienia świadomej części umysłu i właściwie ona nie jest do niczego potrzebna, jak tylko do tego, ażeby zmylić jej uwagę, ten jej odwieczny generator oporu.

„Słuchaj to bardzo dziwna rzecz. Wyobraź sobie, że wczoraj byłem w takim bardzo drogim hotelu. Normalny jasny dzień, pełno ludzi. Obok mnie usiadła para. Ona była chyba trochę Indianką, trochę białą. Oczywiście byli sobą bardzo zainteresowani, ponieważ ona co chwilę wybuchała śmiechem, on coś gestykulował, aż w końcu położył jej rękę na kolano, w ten sposób. Słuchaj, ludzie przechodzą, a on jak gdyby nigdy nic swobodnie przesunął tą rękę w górę, naprawdę nie wiem co on miał na celu, kiedy on ją...”
Ważna rzecz: to co robisz świadomie (tutaj przerysowałem odrobinkę celowo ;-) – chociaż jesteśmy przecież wszyscy członkami klubu „Zobacz co się stanie”. I u nas w górach mówią: „morda nie szklanka”. W momencie kiedy ty ją dotykasz, to każdy taki dotyk powoduje, że w niej narasta, jeżeli do tego wszystkiego dochodzą patterny, w niej narasta uczucie, które mnie najczęściej się zdarzyło, statystycznie: słuchaj, to jest niesamowite. Czytałam o tym w książkach, że kogoś spotykasz – i to jest najciekawsze - ona mówi w tym momencie to, co ty powinieneś powiedzieć! Słuchaj – czytałam o tym w książkach, że człowiek się rodzi, dorasta i na kuli ziemskiej chodzi drugi człowiek, który jest drugą połówką jabłka czy czegoś tam, czy pomarańczy. I to nie ważne, czy ma żonę czy męża. To co naprawdę się liczy, to...

To jest jedna z rzeczy, które zmniejszają błyskawicznie dystans i skracają czas potrzebny na uzyskanie takiego wrażenia, że z tym kimś łączy cię coś więcej, że to nie jest takie sobie ot tak, taki sobie człowiek, który sobie przyszedł i powiedział mi komplement, to jest jakaś magiczna siła, grawitacja lub cokolwiek podobnego.

Wyobraź sobie, że jesteś w kawiarni i widzisz parę zakochanych ludzi. Skąd wiesz, że to jest zakochana para? Zakochany w niej mężczyzna i ona zakochana w nim?

Zachowania zakochanej pary:
a)siedzą blisko siebie
b)dotykają się
c)patrzą na siebie
d)zachowują się podobnie
e)są nachyleni w swoim kierunku.

Możemy zgadnąć, że jeżeli jakaś para jest w kawiarni i pokazuje taką mowę ciała, że jednoznacznie widać, że oni są w sobie zakochani, nie dość że są z sobą w dobrym kontakcie, począwszy od seksu, poprzez wspólne zakupy aż po decyzje jeżeli chodzi o wybór programu – wszystko im idzie idealnie, to po prostu widać. Od razu widzisz, czy ta para jest ze sobą w idealnym kontakcie, czy też między nimi coś nie gra.

Kiedyś bawiłem się w taką zabawę ze znajomymi: siedzimy sobie i mówię: to jest małżeństwo z siedmioletnim stażem. A to jest np. facet z kochanką z którą ma bardzo namiętny seks i się czai. To wszystko widać. I mimo że ktoś chce wyglądać naturalnie, to widać, że co jakieś trzy minuty wykonuje to lub coś w tym rodzaju. Te drobne rzeczy mogą pracować na twoją korzyść, w momencie, gdy wiesz jak je wykorzystać, w momencie, gdy wiesz jak sprawić, by ta druga osoba miała wrażenie, że zna cię od lat. I możemy zgadnąć, że w momencie, w którym jakaś para znajduje się w kawiarni, do momentu, który ich doprowadził do tego że są parą i wszystko idealnie im wychodzi: seks, zakupy itd. Do tego doprowadził dłuższy okres czasu: poznawanie się, odkrywanie wspólnych zainteresowań, wspólnych wartości, wspólnych potrzeb. I po jakimś czasie trzymania się za rękę, całowania się w policzek dotarli do momentu, w którym są idealnie zgraną parą.

I teraz jeden sposób standardowy. To o czym mówimy tutaj, to są generalnie, w dużym stopniu metody niestandardowe. Wykorzystując tą wiedzę – w podstępny, chytry i wredny sposób – można całą tą wiedzę odwrócić. Czyli wykorzystując znajomość pewnych specyficznych elementów mowy ciała można wyindukować w drugiej osobie wrażenie, że zna ciebie od bardzo, bardzo dawna, może ci zaufać, jest ciebie pewna.

Powiedziałem wam, że świat jest właściwie pełen kobiet, które czekają na odpowiedniego faceta. I w momencie, kiedy się pojawia facet taki jak wy, nawet przed NLS, bo jesteście młodzi, sprawni, inteligentni, to wszystko wystarczy, aby wyrwać tabuny kobiet. Po NLS to dopiero!

Faceci zanim podejdą, mają pewnego rodzaju obawy, lęki. Kobiety też mają. I to jest coś co sprawia, że kobieta nie wychodzi rano na ulicę z nastawieniem: chcę dzikiego seksu i z każdym kogo spotkam – ty, ty i ty! Przynajmniej niewiele z nich tak robi

0 komentarze:

Prześlij komentarz