POBIERZ CAŁE SZKOLENIE - VIDEO i PDF

piątek, 12 listopada 2010

Do czego służą patterny? / jak poderwać dziewczyne i zawładnąć jej umysłem / Lekcja 15

Do czego służą patterny?

Patterny służą do:
1.wywoływania stanów oraz procesów – ja mogę mówić o tym jak ludzie podejmują decyzję. Ja mogę mówić o sytuacjach. Czy to jest użyteczne? Żebym przywołał w niej tą sytuację: „czy kiedykolwiek zdarzyło ci się podjąć dobrą decyzję i od razu widziałaś, że to jest coś takiego, z czego będziesz zadowolona przez długi czas”, „jak by to było, gdybyś sama się przekonała, że ta decyzja, którą podejmujesz w tej chwili, to jest coś naprawdę rewelacyjnego” to jest coś co ja oczywiście podejmuję pod koniec – nie zaczynam od tego! Ona jest już cała rozpalona i wzdycha, ale ma jeszcze jakieś last minute objections (opory z ostatniej chwili) i wtedy można np. porozmawiać o tym jak ludzie podejmują decyzje. Czyli pierwsza rzecz – myślisz, jaki stan chcesz w niej wywołać.
2.wymyślamy elementy składowe tego stanu
3.jak to ubrać, żeby wykorzystać te cegiełki (wyrażenia wprowadzające, wyrażenia transowe i polecenia).

Pattern absolutnego podniecenia to nie jest coś od czego zaczynasz – to stosujesz wtedy, gdy już wywołałeś w niej stan zaciekawienia, zaintrygowania i przechodzicie na tematy bardziej seksualne.

Pattern na stan absolutnego podniecenia:
„w pewnym momencie nagle zaczynasz odczuwać widząc tego faceta przed sobą niesamowite dreszcze przechodzące przez twoje ciało, wprowadzające cię w stan tzw. erotycznego upojenia”

„patrzysz się na tego mężczyznę i zaczynasz mieć pewne myśli na jego temat. Wiesz jak to jest, gdy zaczynasz, rozmawiając z kimś, z jakimś atrakcyjnym mężczyzną, fantazjować. I twoja wyobraźnia zaczyna ci podsuwać rozmaite marzenia o tym, co byś chciała najbardziej z nim robić.”

Ja mogę to ubrać w strukturę cytatu: „moja koleżanka Renata...”
To jest moja ulubiona koleżanka ;-) ona mówi rzeczy, które ja chciałbym powiedzieć
Jak działa cytat? Cytat pozwala ci na powiedzenie każdemu absolutnie wszystkiego, bo ty nie mówisz sam, ale cytujesz wyłącznie kogoś innego.

Co można cytować?
Można cytować moją koleżankę Renatę:
„moja koleżanka Renata powiedziała mi, że kiedyś podszedł do niej facet i patrząc jej w oczy powiedział: chcę się z tobą kochać przez całą noc, lizać wszystkie twoje najczulsze punkty, doprowadzając cię do orgazmu raz za razem, tak, że będziesz krzyczeć z rozkoszy tak jak nigdy do tej pory z żadnym facetem. Uważam, że taki mężczyzna, który coś takiego powie patrząc jej cały czas prosto w oczy (oczywiście cały czas patrzę jej prosto w oczy ;-) to naprawdę musi być niezwykły. Wiesz co, jest ciekawa rzecz, że wtedy moja koleżanka Renata stwierdziła, że myśli o tym mężczyźnie coraz bardziej intensywnie. Wiesz jak to jest, gdy nagle zaczynasz fantazjować o niesamowitym seksie z zupełnie nieznajomym człowiekiem i zastanawiasz się, jak dobrze by ci było z nim w łóżku. Ona właśnie przeżyła coś takiego, ciekawe doznanie prawda? Swoją drogą to jest ciekawe, jak niektórzy ludzie wpływają na nas” (mogę tutaj przechodzić do dowolnych innych tematów)

Czy rozumiecie, w jaki sposób tworzyć takie patterny?

Czy koleżanka Renata nie wprowadzi elementu zazdrości? Ja jestem jak najbardziej za tym, ażeby wprowadziła element zazdrości. Mogę zrobić z mojej koleżanki Renaty:
1.moją dobrą przyjaciółkę, co też daje dużo u kobiet, jeżeli mam taką przyjaciółkę. Najlepszy cyrk był, jak uwodząc dziewczynę cytowałem moją koleżankę Renatę a ta dziewczyna mówi: wiesz co, to musi być niesamowita dziewczyna to twoja przyjaciółka Renata. Poznaj mnie z nią! No niestety, wyjechała na pół roku do Stanów z jej macho ;-) Czy to jest wredne i podstępne? Podoba się? Chcecie więcej?

Bardzo fajną zabawą podczas tworzenia patternów jest korzystanie z reguły kontrastu. Kontrastujesz jeden stan z drugim stanem. Np. rozmawiasz z dziewczyną i mówisz:
„wiesz co, zastanawiałem się ostatnio nad różnicą pomiędzy stanem pożądania a stanem zakochania.” (i zamykasz się, nic nie mówisz, czekasz)
ona: „no jaka jest różnica ?”
„wiesz co, ja myślę, że te stany różnią się tym, miejscem w którym one następują. Stan pożądania występuje wtedy, gdy siedzisz naprzeciwko mężczyzny (albo siedzisz obok mężczyzny, w zależności od tego jak siedzicie) patrzysz się na niego i słuchasz jego głosu i zaczynasz mieć rozmaite myśli na jego temat, i nawet to szczególne doznanie – wiesz o czym mówię, prawda? – które ci mówi, że masz ochotę na tego faceta. Natomiast stan zakochania to jest wtedy, gdy już po spotkaniu pójdziesz do domu i wspominasz tą osobę i zaczynasz mieć rozmaite fantazje, zaczynasz mieć to szczególne doznanie w swoim ciele, które zaczyna sprawiać, że czujesz się fantastycznie, znasz to uczucie prawda? Możesz też zauważyć, że myśląc o tym facecie czujesz się naprawdę rewelacyjnie i słyszysz ten głos w swojej głowie, który ci mówi: tak, jest to ktoś kogo kocham. Myślę też, że to jest ciekawe, że z niektórymi ludźmi ten proces zajmuje dużo czasu, natomiast z innymi ludźmi to się dzieje w tej chwili, ze mną tak jest, że w moim przypadku zajmuje to dużo czasu. A jak jest u ciebie?”

Mogę dać się jej trochę wypowiedzieć. Co ja tutaj robię? Kontrastuję dwa bardzo podobne stany, oba pożądane, mówiąc o różnicach, robiąc plastyczne opisy jednego i drugiego sprawiam, że ona musi zacząć je przeżywać.

Chodzi o to, abyście sami zaczęli myśleć o tym, jak tworzyć swoje własne patterny.

Ćwiczenie:
Dobierzcie się w pary i stwórzcie swój własny pattern

Kroki w tworzeniu patternów:
1.jaki stan chcę wywołać?
2.jakie są elementy składowe?
3.w jaki sposób mogę użyć poleceń wprowadzających, transowych i poleceń tak, aby to ładnie brzmiało?

„jakby to było, gdybyś poznała mężczyznę, w rozmowie z którym mogłabyś pozwolić sobie na wyznania, z którymi z nikim jeszcze się nie dzieliłaś.”

„czy kiedykolwiek zdarzyło ci się spotkać taką osobę, że podczas gdy słuchałaś jej głosu nagle i nieoczekiwanie możesz zauważyć, że całe otoczenie znika a ty skupiasz się tylko i wyłącznie na twarzy tej osoby. Czy to nie dziwne, że wystarczy słuchać głosu tego mężczyzny, aby w pewnej chwili dostrzegać to rosnące i rosnące uczucie.”

Tutaj mała uwaga: ja wolę mówić „tego człowieka” niż „tą osobę” – łatwiej wtedy przejść do rodzaju męskiego.
„spotykasz tego człowieka i jego głos...”
a nie
„spotykasz tą osobę i głos tej osoby”

Ja wolę, żeby to było robione w rodzaju męskim: „spotykasz tego człowieka i jego głos...”

„czasami ludzie czują, zupełnie nieoczekiwanie jak całą ich uwagę przykuwają słowa przypadkowo napotkanego człowieka, jak intryguje je głos tego człowieka. Ze mną tak jest, że potrzebuję kogoś dużo lepiej poznać.”

Robiąc te patterny, przechodząc z mówienia ogólnego można przejść do mówienia w drugiej osobie liczby pojedynczej, czyli do mówienia „per ty”
Przechodzenie do mówienia w patternach na ty:
„wiesz, to ciekawe – ostatnio zaskoczyło mnie to, jak ludzie mogą w różny sposób odczuwać te same emocje – zrobiłem sondę wśród swoich bliskich przyjaciółek i każda z nich w inny sposób opisywała, jak rośnie w niej pożądanie. Jedna z nich mówiła, że przychodzi to niespodziewanie – wiesz jak to jest – będąc zafascynowaną kimś czujemy się przy nim bezpiecznie, odkrywasz w sobie tę chęć do otwarcia się na nowe intrygujące odczucia, co powoduje, że zaczyna to przyciągać twoją uwagę i z zaskoczeniem dostrzegasz, że poddajesz się przyjemnemu stanowi oczekiwania na to, co on za chwilę powie”

Stosując patterny stosujesz przeniesienie mówienia z osoby żeńskiej na męską. Bardzo fajnie też działa modulowanie głosu.

Co innego jest, gdy mówisz szybko:
„wiesz jak to jest, gdy spotykasz kogoś, kto cię naprawdę interesuje i jest to osoba naprawdę dla ciebie interesująca. I im bardziej ją słuchasz, tym bardziej masz ochotę spieprzać stąd gdzie pieprz rośnie, ponieważ gdy człowiek mówi w ten sposób, to wszyscy...”
a co innego jest, gdy zaczynasz to mówić innym tonem głosu i trochę wolniej, dając tej drugiej osobie czas na przetworzenie tego wszystkiego, wprowadzasz tą drugą osobę w pewien rytm, jest to pewien szczególny rytm, podnoszenia się i opadania, który narasta coraz szybciej. (to już są metafory seksualne)

Ja mogę zacząć mówić o swoim doświadczeniu:
„gdy spotykam jakąś interesującą osobę, to jest tak jak wtedy, gdy widzisz kogoś interesującego i masz ochotę dowiedzieć się o nim coraz więcej i więcej (to jest takie przejście od „ja” do „ty”, od „ogółu” do „ty”), ludzie na ogół bardzo często nie wiedzą, jak to jest, gdy się w kimś zakochujesz, gdy rozmawiasz z taką osobą, która zaczyna nagle budzić w tobie niezwykłe doznania”

Zacząłem ogólnie od mówienia o ludziach...

„jak to jest, gdy przetaczają się takie rozmaite protesty, i człowiek myśli – wielka szkoda, że oni marnują czas zamiast poznawać interesujących ludzi. Wiesz jak to jest, gdy poznasz kogoś interesującego...”

Z dowolnego tematu (np. protest uliczny) można przejść na dowolny inny użyteczny temat. Od ogółu do „ty”, od „moja koleżanka Renata” do „ty”.

„moja koleżanka Renata mi opowiadała, że gdy poznała swojego chłopaka, byłego chłopaka, to było to tak, jak wtedy, gdy widzisz kogoś, kogo poznałaś po raz pierwszy, natomiast jego głos, jego dotyk (tutaj dotykam jej oczywiście) sprawia, że zaczynasz czuć ten rodzaj szczególnego ciepła, który się rozlewa właśnie tutaj (splot słoneczny) emanując i zaczyna się rozprzestrzeniać po całym ciele”

Większość silnych uczuć, mocnych emocji, a zwłaszcza te emocje, które większość ludzi nazywa zakochaniem się, ma miejsce mniej więcej w tych okolicach – splot słoneczny. I kiedy w lekkim rodzaju zawieszenia mówisz kobiecie:
„i kiedy zaczynasz czuć ten specyficzny stan, który ma początek tutaj i zaczyna się rozprzestrzeniać (rozprzestrzeniasz go swoją ręką) po całym ciele, bardziej intensywnie, i sama stwierdzasz, że te uczucia rosną i nawet nie wiesz jak wiele przyjemności jesteś w stanie wytrzymać, ze mną, tak jest, że myślę...”

I to jest przejście od ogółu do „ty”, od „mojej koleżanki Renaty” do „ty”, itd. Gdzie przechodzę do opisu tego, co ona ma zacząć przeżywać.

Dotyk. Jeden gość nie dotykał tylko wskazywał splot słoneczny i to działało. Ja generalnie lubię dotykać już od samego początku, żeby ją przyzwyczaić. Bo jak – rozmawiacie o różnych rzeczach i nagle się pochylisz i ją pocałujesz? To może być zbyt duży wstrząs. Natomiast zwykłe dotyki co rusz, ja w ten sposób sprawdzam, jak ona reaguje na dotyk, na ile się czuje komfortowo ze mną? Na ile ten dotyk jej odpowiada? To jest dla mnie też taki test i poza tym ją to w pewnym sensie warunkuje na to, że dotyk to jest coś normalnego, ok.? Tak więc warto dotykać!

Czy macie co do tego jakiś pytania?
Rozumiecie, w jaki sposób tworzyć patterny?

0 komentarze:

Prześlij komentarz